Przejdź do treści
Przejdź do stopki

Musimy chronić życie

Treść

Całkowity zakaz stosowania w Polsce metody zapłodnienia in vitro zakłada projekt ustawy, jaki w styczniu grupa posłów Prawa i Sprawiedliwości przedstawi w Sejmie. Konieczność ochrony życia człowieka szczególnie w jego prenatalnej fazie - a więc i zakaz dla in vitro - wynika, przypomina PiS, z nauki Kościoła. Ma to być także odpowiedź na wskazania Zespołu Ekspertów Konferencji Episkopatu ds. Bioetycznych, który podkreślił, że posłowie powinni dążyć przede wszystkim do uchwalenia całkowitego zakazu stosowania in vitro.
- To jest pierwszy krok w polskim prawodawstwie do tego, by wprowadzić całkowity zakaz stosowania in vitro. Sprawa jest o tyle ważna, że do tej pory kwestia ta w ogóle nie była unormowana prawnie. W Polsce istnieje wolna amerykanka i w efekcie w naszych klinikach mamy ponad 20 tysięcy zamrożonych zarodków ludzkich, których los ciągle jest jeszcze zagrożony - twierdzi poseł Bolesław Piecha (PiS), były wiceminister zdrowia, inicjator przygotowania projektu ustawy zakazującej stosowania in vitro.


Piecha zaznaczył przy tym, że stworzenie norm prawnych regulujących tę kwestię jest konieczne ze względu na ochronę życia człowieka, szczególnie w jego prenatalnej fazie. Najwcześniej projekt PiS będzie znany po 10 stycznia 2009 roku. Obecnie jest on konsultowany z profesorami etyki i prawa. Jak zaznaczył Bolesław Piecha, projekt stanowi poparcie dla stanowiska Zespołu Ekspertów Konferencji Episkopatu Polski ds. Bioetycznych, który w wydanym, w porozumieniu z Prezydium Konferencji Episkopatu Polski, 22 grudnia oświadczeniu podkreśla, że "Z niezbywalnej godności człowieka wynika bezwzględna ochrona każdego ludzkiego życia. Jej konsekwencją jest sprzeciw nie tylko wobec aborcji i eutanazji, ale również wobec zapłodnienia pozaustrojowego in vitro oraz eksperymentów na ludzkich embrionach".
Piecha oczekuje, że klub PiS zaakceptuje projekt, a wtedy dokument będzie przedstawiony Sejmowi. Czy jednak uzyska on akceptację posłów? Będzie to trudne, bo koalicja oficjalnie popiera projekt ustawy o in vitro przygotowywany przez Zespół Bioetyczny przy prezesie Rady Ministrów, któremu przewodniczy poseł Platformy Obywatelskiej Jarosław Gowin. Opracowywany przez zespół projekt ustawy zakazuje zamrażania zarodków nadliczbowych (dopuszcza maksymalnie dwa zarodki) i przeprowadzania selekcji genetycznej oraz dopuszcza jej stosowanie tylko dla małżeństw, dzięki czemu rząd chce złagodzić sprzeciw Kościoła. Ponadto projekt przewiduje możliwość adopcji dzieci poczętych metodą in vitro. Nie zakazuje jednak samego przeprowadzania zabiegu, czego chcą posłowie PiS.
Projekt rządowy jest obecnie, jak powiedział nam Jarosław Gowin, "szlifowany przez posłów PO". Ale niepokojem napawa jedna z ostatnich wypowiedzi przewodniczącego klubu PO Zbigniewa Chlebowskiego, aby in vitro udostępnić wszystkim bezpłodnym parom. W opinii posłów PiS oraz etyków Katolickiego Uniwersytetu Lubelskiego, otwiera to prawną furtkę do udostępniania możliwości stosowania in vitro związkom nieformalnym. - Jeżeli chcemy dobra obywateli, a o to przecież powinny zabiegać nasze elity rządzące, to in vitro powinno być całkowicie zakazane. Od tego należałoby zacząć, by nie dopuścić do tego typu deklaracji, jakie serwuje PO - deklaruje dr Marek Czachorowski, etyk KUL. - Dziecko powinno zrodzić się z aktu małżeńskiego kobiety i mężczyzny - podkreśla.
Anna Ambroziak
"Nasz Dziennik" 2008-12-30

Autor: wa