Przejdź do treści
Przejdź do stopki

Mroczek nie pali się do zakupu samolotów

Treść

Sejmowa Komisja Infrastruktury negatywnie zaopiniowała projekt uchwały wzywającej premiera do niezwłocznego podjęcia działań zmierzających do zakupu nowych samolotów do przewozu najważniejszych osób w państwie oraz obywateli polskich, którzy znaleźli się w krytycznym położeniu.
Za negatywną opinią projektu głosowało 11 posłów, jeden wstrzymał się od głosu, przeciwny był tylko jeden - Kazimierz Hajda (PJN), który w zastępstwie posła wnioskodawcy Jacka Pilcha przedstawił komisji projekt uchwały. Przeciwny projektowi był również wiceminister obrony narodowej Czesław Mroczek, który mówił, iż od kilku miesięcy na potrzeby przelotów VIP-ów MON czarteruje samoloty Embraer-175 w ramach cywilnej współpracy z PLL LOT. - Będziemy dokonywali oceny - z punktu widzenia bezpieczeństwa, ale i innych kosztów - modelu. Nie przesądzałbym zatem przed tą analizą, jak ten model powinien wyglądać. Nie przesądzałbym tego, że Polska rzeczywiście musi realizować poprzez zakup nowej floty przewozy VIP-owskie - powiedział Mroczek. W projekcie uchwały zgłoszonej przez PJN czytamy m.in., że pomimo iż konieczność definitywnego rozwiązania kwestii zakupu nowych samolotów dla VIP-ów jest jednym z najbardziej oczywistych wniosków wypływających z kolejnych wypadków lotniczych, w tym szczególnie katastrofy z 10 kwietnia 2010 roku, przedmiotowa sprawa nie stała się elementem efektywnej współpracy rządu i opozycji. "Sejm Rzeczypospolitej Polskiej wzywa Prezesa Rady Ministrów do podjęcia niezwłocznych działań mających na celu całkowitą wymianę floty powietrznej jeszcze w VI kadencji Sejmu zmierzających do niezwłocznego zakupu samolotów spełniających najwyższe standardy bezpieczeństwa" - czytamy w uchwale. Poseł Kazimierz Hajda w rozmowie z "Naszym Dziennikiem" przyznał jednak, że posłowie PJN pracowali nad tekstem uchwały w pośpiechu i wiadomo, że nie jest możliwe, by jeszcze w tej kadencji Sejmu premier mógł wymienić całą flotę, bo ten proces trwa około roku. Dlatego Hajda wniósł na komisji o poprawkę do uchwały, by nie było w niej mowy, iż do wymiany floty musi dojść jeszcze podczas tej kadencji Sejmu. Ostateczną decyzję w sprawie projektu uchwały będzie musiał podjąć Sejm.
Podczas wczorajszego posiedzenia sejmowej Komisji Obrony Narodowej jej przewodniczący Stanisław Wziątek (SLD) zadał wiceszefowi MON Marcinowi Idzikowi pytanie, czy ministerstwo rozważa w ogóle odstąpienie od szkolenia pilotów w kraju, a tym samym rezygnację z zakupu samolotów szkolno-treningowych typu LIFT (Lead-In Fighter Trainer). Idzik odparł, że resort nie rozważa zlecenia szkolenia pilotów za granicą. Dodał, że system szkolenia pilotów musi wpisywać się w zalecenia komisji badającej katastrofę smoleńską. - Nie jest u nas brana pod uwagę opcja zlecenia usługi na zewnątrz. Takowy outsourcing, o którym pan przewodniczący raczył wspomnieć, nie wydaje się związany z potrzebami Sił Zbrojnych - odparł Idzik. Zapewnił także, że przetarg na samolot szkolno-bojowy będzie kontynuowany. - Program LIFT zachowuje swą aktualność, natomiast co do szczegółów będziemy go jeszcze ponownie analizowali. Jeśli nie LIFT, to faktycznie wówczas jest alternatywa w postaci szkolenia zewnętrznego - dodał Idzik.
Piotr Czartoryski-Sziler
Nasz Dziennik 2011-08-30

Autor: jc