Przejdź do treści
Przejdź do stopki

Może to jednak nie jest "fikcyjny cmentarzyk"

Treść

Pismo, które trafiło właśnie do Rady Ochrony Pamięci Walk i Męczeństwa w Warszawie, opisujące wyniki prac ekshumacyjnych prowadzonych w październiku na Kopnej Górze (woj. podlaskie), gdzie odkryto jamę grobową ze szczątkami 46 powstańców listopadowych, może zmienić negatywną decyzję Rady w sprawie budowy pierwszego w Polsce Mauzoleum Powstańców Listopadowych. Aby ostatecznie przekonać Radę do wsparcia realizacji tego dużego projektu, społecznicy, którzy go prowadzą, zapraszają sekretarza Andrzeja Kunerta, by przybył 12 grudnia do Supraśla na wizję lokalną i uroczystości przeniesienia szczątków powstańców. 15 listopada tego roku Stowarzyszenie Collegium Suprasliense wysłało pismo skierowane do Andrzeja Kunerta, sekretarza Rady Ochrony Pamięci Walk i Męczeństwa, z prośbą o ponowne rozpatrzenie sprawy budowy mauzoleum. W piśmie jest odniesienie do argumentów Rady przedstawionych w decyzji odmownej. Rada otrzymała już to pismo i w związku z nim pojawiła się nadzieja na sformułowanie przez jej zarząd nowego stanowiska. - Rzeczywiście, formułując decyzję odmowną, którą wysłaliśmy w sprawie planowanej przez Stowarzyszenie budowy Mauzoleum Powstańców Listopadowych, nie mieliśmy jeszcze wiedzy, jakich odkryć dokonano podczas ekshumacji powstańczej mogiły. Teraz, po otrzymaniu wyjaśnień na piśmie, mamy na tą sprawę inne, pełniejsze spojrzenie - powiedział nam Andrzej Kunert. - We wtorek dotarło do nas pismo od stowarzyszenia opisujące to, co udało się odkryć podczas prac archeologicznych prowadzonych na Kopnej Górze w październiku br. i teraz najpewniej zaczniemy badać sprawę od nowa - dodał. Sekretarz Rady zwraca uwagę, iż ta państwowa organizacja dysponuje bardzo skromnymi środkami, co mocno ogranicza możliwości finansowania przez nią budów czy remontów miejsc pamięci. Zdaniem Andrzeja Kunerta, dobrym przykładem obrazującym ten problem jest właśnie projekt Mauzoleum Powstańców Listopadowych. - Jesteśmy obecnie w stanie dofinansować podlaski wojewódzki komitet sumą maksymalnie 140 tys. złotych rocznie. Natomiast suma związana z budową mauzoleum w Kopnej Górze, którą miałaby wyłożyć Rada, co można wywnioskować z pierwszego pisma skierowanego do nas przez stowarzyszenie, wynosiła około 200 tys. złotych. To więc przewyższa znacznie całoroczny budżet województwa na cele upamiętnienia wszystkich miejsc męczeństwa - powiedział nam Andrzej Kunert. - Dlatego też w pierwszej decyzji odpisaliśmy, że przedstawiony nam projekt budowy mauzoleum jest zbyt kosztowny - wyjaśnił. Obecnie jednak i ta finansowa przeszkoda w budowie mauzoleum może upaść, ponieważ realizujący projekt jego budowy piszą w liście do Rady, iż są w stanie znaleźć sponsorów, którzy pokryją większą część kosztów budowy. Na pytanie, jak to się stało, że Rada jednak miała pieniądze na pomnik z kosztownego szwedzkiego granitu dla bolszewików w Ossowie, a na mauzoleum powstańców już nie, Kunert odpowiedział, że nie jest prawdą, iż nie ma pieniędzy na mauzoleum. Przekonywał, że Rada ma na to środki, tylko nie tyle, ile było w pierwszym kosztorysie, ale ten kosztorys już się zmienił. Zapewnił, że teraz, kiedy wiadomo więcej, co odkryto w Kopnej Górze, Rada zweryfikuje swoje stanowisko w sprawie budowy mauzoleum. Członkowie stowarzyszenia pisemnie zaprosili też sekretarza Rady, aby 12 grudnia przyjechał do Supraśla na organizowane przez nich uroczystości przeniesienia szczątków powstańców do kaplicy cmentarnej, gdzie mają spoczywać aż do ich ponownego pochówku. Społecznicy, którzy doprowadzili do odkrycia mogiły i jej ekshumacji, a teraz czynią starania, aby zbudować powstańcom godny cmentarz, pragną, by sekretarz Rady na miejscu przekonał się, że szczątki powstańców zostały wydobyte oddzielnie, co umożliwia ich pojedyncze pochówki, obejrzał miejsce, gdzie ma być ulokowane mauzoleum, oraz przyjrzał się dokładnie jego projektowi i kosztorysowi. Mają więc nadzieję, że Andrzej Kunert przyjmie ich zaproszenie. - Bardzo byśmy chcieli, aby pan sekretarz Rady przybył na uroczystości. Już czekamy na niego w Supraślu. Chcemy go tu przyjąć bardzo gościnnie i serdecznie. Wszystko, co dotyczy mogiły i mauzoleum, pokażemy i wyjaśnimy - mówi Radosław Dobrowolski, prezes Stowarzyszenia Collegium Suprasliense. Andrzej Kunert w rozmowie z "Naszym Dziennikiem" powiedział, że bardzo poważnie myśli o przyjeździe na uroczystości. - Rozważamy nasz udział w uroczystościach, które 12 grudnia odbędą się w Supraślu - oświadczył. Adam Białous

Nasz Dziennik 2010-12-03

Autor: jc