Przejdź do treści
Przejdź do stopki

Męskie Oblężenie na Jasnej Górze. Ks. dr hab. A. Rybicki: Mieczem wiary oraz słowa Bożego w ręku walczymy o zbawienie swoje i innych - tak służymy Maryi

Treść

Pod hasłem „Wspólna Droga” w sobotę 24 września 2022 roku u stóp Matki Bożej Częstochowskiej zgromadzili się mężczyźni z całej Polski. To już szósta edycja Męskiego Oblężenia na Jasnej Górze. „Maryja opiekuje się  nami z nieba, wyprasza nam potrzebne łaski, a my jako Jej słudzy tu na ziemi z mieczem wiary i słowa Bożego w ręku walczymy i służymy Matce Bożej jako Jej rycerze. Mężczyzna obiera sobie Maryję jako swoją Panią, dla której żyje, dla której walczy o  świętość własną i swojej rodziny oraz którą broni i kocha, a z tego rodzą się piękne owoce” – mówi ks. dr hab. Adam Rybicki z Katolickiego Uniwersytetu Lubelskiego im. Jana Pawła II w rozmowie z Family News Service.

Wydarzenie w Częstochowie rozpoczęło się od warsztatów dla kapłanów oraz liderów męskich grup modlitewnych. Spotkanie poprowadził Michał Grzanka, lider stowarzyszenia „Dom Przymierza”. [czytaj więcej]  Po szkoleniu Mieczysław Guzewicz zaprezentował nowy materiał formacyjny dla mężczyzn – książkę „Drogowskazy 2”, którą napisał wraz z Jackiem Pulikowskim.

O godz. 15.00 z Jasnogórskiego Szczytu popłynęła modlitwa różańcowa. Następnie przyszedł czas na blok nauczań i świadectw. Najważniejszym punktem Męskiego Oblężenia na Jasnej Górze była Msza Święta. Eucharystii przewodził i homilię wygłosił ks. bp Krzysztof Włodarczyk, ordynariusz diecezji bydgoskiej, który jako pierwszy biskup na świecie dołączył do męskiej wspólnoty „Wojowników Maryi”. Wydarzenie zakończył Apel Jasnogórski oraz Jasnogórskie Śluby Mężczyzn, które uczestnicy odnowili u tronu Matki Bożej Częstochowskiej.

Męska duchowość – wskazówki

Formowanie mężczyzny – jak podkreśla ks. dr hab. Adam Rybicki – rozpoczyna się od pogłębiania jego osobistej relacji z Panem Bogiem. Służą temu inicjatywy jak Męskie Oblężenie na Jasnej Górze czy przykłady życia mężczyzn, o których czytamy na kartach Pisma Świętego.

– Jeśli mówimy o typowo męskiej drodze duchowości, to proponuję, by spojrzeć na męskie postaci biblijne pod kątem tego, że tak jak współcześni – zmagali się z typowo męskimi problemami. Dawid, Mojżesz, Salomon, a wreszcie sam Chrystus – przyglądajmy się im i patrzmy, czego możemy się od nich nauczyć. Konfrontujmy nasze zmagania z tym, z czym oni się zmagali. Z jednej strony zauważymy podobieństwa, bo byli takimi samymi ludźmi jak my, a z drugiej strony widzimy różnice. Ci biblijni może nie byli narażeni na takie pokusy, jak ma to miejsce dziś. Żyli w innym świecie niż my, w którym mocno atakuje się to, co w człowieku duchowe – zaznacza prof. Katedry Duchowości Systematycznej i Praktycznej KUL.

Dlatego do rozwijania duchowości mężczyzny potrzeba także przykładu życia dojrzałych mężczyzn, którzy żyją wokół nas.

Słowa uczą, przykłady pociągają. Przynależność do męskich wspólnot

Podczas Męskiego Oblężenia na Jasnej Górze świadectwem swojego życia podzielili się przedstawiciele „Wojowników Maryi”, „Rycerzy Kolumba” oraz „Drogi Odważnych”. Ks. Adam Rybicki tłumaczy, że przynależność do męskich wspólnot jest bardzo ważna, a słuchanie o doświadczeniach innych mężczyzn – niezwykle budujące. Jak dodaje kapłan, mężczyźnie wkraczającemu w dorosłe życie, szczególnie zaczynającemu pełnić rolę męża i ojca, nie tyle i nie tylko są potrzebne rady mamy, teściowej, koleżanki z pracy, ale spotkanie z drugim mężczyzną, który jest już trzy kroki dalej w ścieżce rozwoju.

– Mężczyznę tworzy mężczyzna. Potwierdzają to psychologowie, pedagodzy i antropologia mężczyzny. Jeśli ktoś nie miał ojca (coraz więcej chłopców jest wychowywanych przez matki i babcie), a myśli, że to jest pełnia, którą otrzymał w procesie wychowawczym, to się myli. Do wychowania mężczyzny koniecznie potrzebny  jest mężczyzna. Bliskość z ojcem, dziadkiem, wujkiem, bratem w domu działa bardzo budująco na kształtującego się mężczyznę. Mężczyzna, nawet jeśli jest już dorosły, cały czas się kształtuje, a ta dorosłość  często jest formowana przez spotkania z jeszcze bardziej dorosłymi –  bardziej dojrzałymi (…). 30-letni mężczyzna bardzo korzysta na rekolekcjach z doświadczeń i spotkań z 60-latkami, którzy już wychowali swoje dzieci i wyprawili je w świat. Młody mężczyzna dopiero w to wchodzi i traci głowę, bo nie wie, jak sobie z tym poradzić, a oni mu uświadamiają, że nie on pierwszy, że da radę tak jak oni. Często są to doświadczenia bardzo trudne, ale słuchanie o nich paradoksalnie daje ogromną siłę tym, którzy z podobnymi problemami właśnie się zmagają – wskazuje rozmówca Family News Service.

Prof. KUL zwraca również uwagę na skutki braku bliskości i relacji młodego mężczyzny z ojcem czy innym mężczyzną z najbliższego otoczenia.

– W dorosłym życiu rodzą się w nim homoseksualne pragnienia, np. żeby się przytulić, a potem może się pojawić wybujała erotyka. Może się ona zrodzić w zastępstwie bliskości, której nie doświadczył od najbliższych mu mężczyzn – dodaje ks. Adam Rybicki.

 

Przeszkody w rozwoju duchowości. Na co uważać?

Rozmówca Family News Service podkreśla, że jedną z przeszkód formacji jest duchowe lenistwo. Zachęca, by mimo współczesnego zabiegania łapać dyscyplinę praktyk duchowych, a więc oddawać się osobistej modlitwie, rozważać Pismo Święte i uczestniczyć w Eucharystii.

– Na jednych z rekolekcji pan, który ma cztery córki, powiedział, że jego duchowość polega m.in. na tym, iż codziennie od godz. 23.00 do północy – gdy cała drużyna już śpi – modli się godzinę dziennie. Wielki szacunek dla takiego mężczyzny! – mówi.

Inna niszcząca siła jest związana z internetem. Chodzi głównie o wszechobecną pornografię, rozerotyzowanie, przesadne podkreślanie wartości pieniądza i znaczenia pozycji społecznej.

– Wtedy mężczyźni głupieją, dają się nabrać na to wszystko. Niszczą swoje zdrowie, swoją rodzinę, swoją osobowość i duchowość. Dają się nabrać na błyszczące rzeczy, które przedstawia się im jako wartościowe. Jeśli nie powie się w pewnym momencie: „Nie” rzeczom, które świat wciska na siłę, będzie nas to niszczyło – podkreśla prof. Katedry Duchowości Systematycznej i Praktycznej KUL.

Maryja w życiu mężczyzny

Ks. Adam Rybicki wyjaśnia, że człowiek nosi w sobie archetyp, rodzaj wnęki w duszy, która nazywa się: matka.

– Skierowanie na Maryję tych pragnień jest czymś bardzo ważnym. Jednak mężczyzna musi zdawać sobie sprawę, że Maryja to nie jest mamusia, która była przy nim, gdy był malutki. To inna osoba i ma inną rolę do spełnienia. Maryja jako Matka w porządku łaski odpowiada już nie tylko za to, żeby synkowi nie było zimno, żeby mógł zjeść i wypić, ale Maryja prowadzi mężczyznę do życia wiecznego. Św. Bernard z Clairvaux porównuje Ją do akweduktu, przez który Jezus zalewa świat łaskami, aby pomóc człowiekowi osiągnąć życie wieczne. Matka Boża wyprasza dla nas łaski, które nie są jedynie mleczkiem, które płynie z piersi mamusi, jak jesteśmy mali, ale wyprasza u Boga łaskę, która jest mlekiem duchowym na życie wieczne – mówi kapłan.

Podkreślając rolę Niepokalanej w życiu mężczyzny, zaznacza również, że nieraz mężczyzna w swojej opinii o kobietach jest zdegenerowany przez otaczających go kolegów czy medialne komentarze nt. płci pięknej. Czasem nie zauważa, że w jego sercu zaczyna rodzić się pogarda do kobiet. Pokazują to np. kulturowe wzorce przedstawiane w produkcjach filmowych.

– Jeśli w mężczyźnie-katoliku dojdzie do mimowolnego zdegenerowania szacunku do kobiety, jeśli przy piwie z kolegą będzie kpił ze swojej żony i mówił, że „baby są głupie” – głęboki kult Matki Bożej w Kościele może go z tego wyleczyć. Nauczyć, że kobieta nie jest drugim sortem, ma wszystkie wartości, które ma mężczyzna. Maryja tak bardzo wywyższona w Kościele – jest Królową wszystkich świętych i Królową aniołów, a jednocześnie kobietą – może takiemu mężczyźnie dać do myślenia, odbudować w nim szacunek do kobiety – akcentuje rozmówca.

Ks. dr hab. Adam Rybicki zwraca uwagę na jeszcze jeden aspekt obecności Maryi w życiu mężczyzny. W średniowieczu zrodził się kult rycerstwa. Rycerz charakteryzował się wieloma męskimi cnotami, a jedną z nich było to, że służył swojej pani. Bardzo często – jak dodaje – mężczyźni-rycerze za panią, której służyli, obierali Matkę Bożą.

– Maryja wpisała się w kult rycerski. Myślę, że dzisiejsi Wojownicy Maryi czy inne formy duszpasterstwa grup mężczyzn, które narodziły się w Kościele na naszych oczach, odwołują się do Matki Bożej jako do Tej, której służymy jako mężczyźni-rycerze, a Ona jest naszą Panią i zarazem Królową. Jest tu pewne podobieństwo do układu między lennikiem a wasalem w średniowieczu, tzn. Maryja opiekuje się  nami z nieba, jest bliżej Boga, więc wyprasza nam potrzebne łaski, a my jako Jej słudzy tu na ziemi z mieczem wiary i słowa Bożego w ręku walczymy i służymy Matce Bożej jako Jej rycerze. Mężczyzna obiera sobie Maryję jako swoją Panią, dla której żyje, dla której walczy o  świętość własną i swojej rodziny oraz którą broni i kocha, a z tego rodzą się piękne owoce. Miłość do swojej Pani takiego rycerza w niczym nie zastępuje, nie usuwa, nie zmniejsza jego miłości do własnej żony, własnego dziecka, ale pomaga – zaznacza rozmówca Family News Service.

Męskie Oblężenie na Jasnej Górze poprzedziły tygodniowe warsztaty w formie on-line. Gośćmi spotkań byli m.in. ks. dr Adam Rybicki, o. Paweł Sawiak SJ oraz Marcin Jakimowicz. Wszystkie nagrania zarówno z sobotniego wydarzenia, jak i warsztatów dostępne są na stronie www.oblezenie.mezczyzni.net. Patronat nad inicjatywą objęła Konferencja Episkopatu Polski.

 

Family News Service/radiomaryja.pl

Żródło: radiomaryja.pl, 25

Drogi Czytelniku naszego portalu,
każdego dnia – specjalnie dla Ciebie – publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła i naszej Ojczyzny. Odważnie stajemy w obronie naszej wiary i nauki Kościoła. Jednak bez Twojej pomocy kontynuacja naszej misji będzie coraz trudniejsza. Dlatego prosimy Cię o pomoc.
Od pewnego czasu istnieje możliwość przekazywania online darów serca na Radio Maryja i Tv Trwam – za pomocą kart kredytowych, debetowych i innych elektronicznych form płatniczych. Prosimy Cię o Twoje wsparcie
Redakcja portalu radiomaryja.pl

 

Autor: mj