Przejdź do treści
Przejdź do stopki

Małopolska najlepsza

Treść

21 proc. tegorocznych abiturientów nie zdało matury.

W tym roku najlepiej wypadły egzaminy z wiedzy o społeczeństwie i języka francuskiego, najgorzej z biologii - poinformowano wczoraj na konferencji prasowej w Ministerstwie Edukacji Narodowej.

Zależnie od regionu egzaminu dojrzałości nie zdało od 18 do 27 proc. uczniów. Najsłabiej wypadli abiturienci w woj. opolskim (maturę zdało tylko 73,5 proc. z nich) i dolnośląskim (74,9 proc.); najlepiej w woj. małopolskim (82,3 proc.) i łódzkim (81,4 proc.).

Do zdania matury trzeba było uzyskać co najmniej 30 proc. maksymalnej liczby punktów z każdego przedmiotu. Na egzaminie pisemnym maturzyści zdawali obowiązkowo: język polski, obcy i wybrany przedmiot (lub przedmioty - maksymalnie trzy); na egzaminie ustnym: język polski i obcy. Egzaminy pisemne można zdawać na dwóch poziomach - podstawowym i rozszerzonym; większość tegorocznych maturzystów ograniczyło się do poziomu podstawowego.

W ubiegłym roku matury nie zdało w skali kraju 13 proc. abiturientów; w zależności od regionu od 11 do 17 proc. Według wiceministra edukacji Mirosława Orzechowskiego na pogorszenie wyników matur, w porównaniu z ubiegłorocznymi, wpłynęło prawdopodobnie to, że w tym roku nową maturę po raz pierwszy, obok uczniów liceów ogólnokształcących i profilowanych, pisali także absolwenci techników i liceów uzupełniających i to oni zaniżyli wyniki.

Najsłabiej na tegorocznej maturze wypadli abiturienci z liceów uzupełniających po zasadniczych szkołach zawodowych; egzaminy zdało tam tylko 33,9 proc. maturzystów. Najlepiej zaś wypadli absolwenci liceów ogólnokształcących, egzamin dojrzałości zdało tam 89,6 proc. W technikach maturę zdało 65,8 proc. abiturientów, a w liceach profilowanych 62 proc.

Dyrektor Centralnej Komisji Egzaminacyjnej Marek Legutko zauważył, że wyniki matur w poszczególnych typach szkół są powiązane z wynikami egzaminów gimnazjalnych, gdyż do liceów ogólnokształcących trafiają najlepsi uczniowie.

(PAP)

Prof. MIROSŁAW HANDKE z Akademii Górniczo-Hutniczej, były minister edukacji: - Dobre wyniki matur w Małopolsce to już trwały trend. Nasze województwo wypada najlepiej w skali kraju od pierwszych egzaminów zewnętrznych. Te sukcesy zawdzięczamy zwłaszcza wielkim tradycjom Krakowa jako centrum akademickiego.

Jak dowodzą doświadczenia, nowy system egzaminowania sprawdza się; oceny z egzaminów zewnętrznych są bardziej obiektywne. Nowe matury pobudzają również zdrową rywalizację między województwami.

Wadą obecnego systemu jest brak obowiązkowego egzaminu z matematyki. Słabe przygotowanie maturzystów z tego przedmiotu powoduje, że coraz mniej osób wybiera ścisłe kierunki studiów.

Warto zaznaczyć, że szkoły średnie pracują pod ogromnym wpływem szkół wyższych. Jednym z głównych celów nowych matur było łączenie systemu oświaty w spójną całość, dlatego z niepokojem obserwuję proces oddzielania szkolnictwa wyższego od niższych szczebli edukacji.

ALEKSANDER PALCZEWSKI, dyrektor I LO im. Bartłomieja Nowodworskiego w Krakowie: - Dobre wyniki tegorocznych i ubiegłorocznych matur oraz pozostałych egzaminów zewnętrznych - sprawdzianu kompetencyjnego i egzaminu gimnazjalnego - pokazują, że krakowskie szkoły nauczyły się nowego trybu pracy. Na te sukcesy zapracowały nie tylko najbardziej znane szkoły, ale i cały system oświaty w Małopolsce.

Preferencje maturzystów są w znacznym stopniu kształtowane przez szkoły wyższe. Licealiści stawiają na te przedmioty, które dają największe szanse sukcesu na egzaminach wstępnych. W tym roku wielu naszych maturzystów zdecydowało się zdawać egzamin z fizyki, mając na uwadze studia na kierunkach paramedycznych.

JANUSZ SZKLARCZYK, dyrektor Wydziału Nadzoru Pedagogicznego Małopolskiego Kuratorium Oświaty w Krakowie: - Wysoka jakość kształcenia w Małopolsce jest przede wszystkim zasługą nauczycieli. Ponad 50 proc. małopolskich pedagogów stanowią nauczyciele dyplomowani - to najwyższy odsetek w Polsce. Dobre wyniki matur są również zasługą uczniów, którzy czerpią korzyści z oddziaływania ośrodków akademickich. Warto również wspomnieć o pracy Kuratorium Oświaty; wkładamy wiele wysiłku, aby wykorzystać wyniki egzaminów zewnętrznych do podnoszenia jakości pracy szkół.

Niestety, wyniki matur w skali kraju nie dają powodów do radości. Wymagany do zdania egzaminu próg 30 proc. trafnych odpowiedzi trudno uznać za wysoki. Z drugiej strony - nie wszyscy muszą zdać maturę; ten egzamin powinien zawierać element selekcji.

Słabsze wyniki liceów profilowanych, uzupełniających i techników nie powinny stanowić dla nikogo niespodzianki. Jak wiadomo, absolwenci gimnazjów z najwyższą średnią ocen kontynuują naukę w liceach ogólnokształcących. Co za tym idzie - absolwenci tych szkół są lepiej przygotowani podczas egzaminów maturalnych. (GN)


Małopolska
MORDercze terminy
W Krakowie egzaminy są wyznaczane na koniec sierpnia

Małopolska najlepsza
Wyniki tegorocznych matur

Kampania przeciw kampanii
Spór o podział unijnych pieniędzy dla Małopolski

Nawiązać do tradycji
Rozmowa z AGNIESZKĄ KREINER, kierownikiem ...

Stanowiska bez konkursu
W zarządzie MARR

Arcybiskup z młodzieżą
Wakacyjne rekolekcje w Ludźmierzu

Nie wiedząc nic o sobie nawzajem
Jerzy Zoń znów wyprowadzi teatry na ulice

Samodzielna Samoobrona
Wybory samorządowe

"Dziennik Polski" 2006-07-11

Autor: ab