Przejdź do treści
Przejdź do stopki

Maja u boku taty

Treść

Promocja płyty "Kraków Saloniki"

W gronie krewnych i znajomych Królika, rzecz najbardziej dosłownie traktując, bo przybyła rodzina, jak i mniej i bardziej zaprzyjaźnieni goście, odbył się w piątkowy wieczór w Studiu S-5 Radia Kraków koncert promujący wydaną niedawno przez EMI Music Poland płytę "Kraków Saloniki". Firmują ją Andrzej Sikorowski i jego córka Maja.


I tak jak na płycie, tego wieczoru Andrzej Sikorowski również występował bardziej jako protektor córki. I choć wykonał kilka swoich piosenek, to jednak najważniejsza była córka. To Maja Sikorowska była postacią nr 1 i ozdobą wieczoru, śpiewając tak polskie, jak i greckie piosenki z płyty, a także towarzysząc ojcu w repertuarze już znanym, jak choćby "Cza-cza dla sąsiadki" (czyli Anny Dymnej). A był i duet w języku greckim, który Mai Sikorowskiej pozwolił pokazać siłę głosu.

A potem - gorące brawa, kwiaty, no i życzenia, by się Mai powiodło, skoro postanowiła śpiewać. Trzymamy kciuki...

Polecamy zatem i płytę "Kraków Saloniki", na której z satysfakcją umieściliśmy logo "Dziennika Polskiego", i ten recital, z którym Andrzej Sikorowski z Mają będą wędrować po Polsce. A towarzyszą im Jarosław Kaganiec, grający na akordeonie i instrumentach klawiszowych, Marek Tomczyk - na gitarach, Janusz Witko - na klarnecie i saksofonie oraz Gertruda Szymańska - instrumenty perkusyjne. Skład to zatem znacznie mniejszy niż na płycie, jest więc okazja, by i porównać odmienne wersje piosenek. (WAK)

"Dziennik Polski" 2005-11-14

Autor: mj