Magistrat lepszy od szpitala
Treść
Młodszy referent w krakowskim magistracie może zarobić 1,6 tys. zł na rękę; tyle samo, co specjalista anestezjolog w Szpitalu Uniwersyteckim w Krakowie. Po 6 latach pracy na taką pensję może też liczyć nauczyciel wychowania fizycznego w liceum.
Podwyżek żądają lekarze, o wyższe płace walczą nauczyciele, do strajku przymierzają się kolejarze. Jak wyglądają płace w małopolskich instytucjach publicznych? Sprawdziliśmy: najlepiej być urzędnikiem albo pracować w instytucji podległej urzędowi, a praca nauczyciela jest zdecydowanie bardziej opłacalna niż praca lekarza w szpitalu.
Młody nauczyciel geografii, pracujący od 2 lat w krakowskim liceum, na rękę dostaje niespełna 1,3 tys. zł. Blisko 1,8 tys. zł brutto, a więc też około 1,3 tys. zł na rękę - to średnia pensja referenta w Urzędzie Marszałkowskim Województwa Małopolskiego. Referent to najniższe stanowisko urzędnicze u marszałka.
Jeszcze lepiej - 2 tys. zł brutto miesięcznie (ok. 1,4 tys. zł na rękę) - jest opłacana praca na najniższym stanowisku administracyjnym w Małopolskiej Agencji Rozwoju Regionalnego, spółce podległej Urzędowi Marszałkowskiemu. Mniej od takiego pracownika - 1150 zł netto - otrzymuje lekarz rezydent w trakcie specjalizacji. Tyle samo dostaje ksiądz za naukę religii w krakowskim ogólniaku.
Pensja netto rzędu 1,6 tys. zł (2,35 tys. zł brutto) przysługuje wuefiście z 6-letnim stażem, który pracuje w szkole średniej. To jest też maksymalne wynagrodzenie młodszego referenta w Urzędzie Miasta Krakowa. Tyle samo co wuefista i magistracki referent zarabia specjalista anestezjolog w Szpitalu Uniwersyteckim w Krakowie. Kardiochirurg w Szpitalu Jana Pawła II w Krakowie, neurolog w Szpitalu im. Żeromskiego w Krakowie czy internista w Szpitalu MSWiA w Rzeszowie (wszyscy z II stopniem specjalizacji) mogą zarobić o 100-200 zł więcej. Taką samą pensję jak oni otrzymuje inspektor w Urzędzie Marszałkowskim.
Średnie miesięczne wynagrodzenie brutto kierownika zespołu w Urzędzie Marszałkowskim wynosi prawie 4 tys. zł. Kierownik referatu lub oddziału w krakowskim magistracie może zarobić nawet 5,7 tys. zł brutto, czyli około 3,5-4 tys. zł netto. Znacznie niższa - około 1,9 tys. zł na rękę - jest pensja pediatry z II stopniem specjalizacji w Uniwersyteckim Szpitalu Dziecięcym w Krakowie. Mniej niż urzędnik - 2,2 tys. zł netto - otrzymuje co miesiąc także ginekolog z II stopniem specjalizacji w Szpitalu Uniwersyteckim w Krakowie. Taka same pensja jak temu lekarzowi przysługuje dyplomowanej nauczycielce chemii z ponad 20-letnim stażem pracy czy wizytatorowi w Kuratorium Oświaty.
Pensja urzędnika - kierownika zespołu - porównywalna jest z wysokością kontraktu kardiologa pracującego dla Szpitala Specjalistycznego im. Szczeklika w Tarnowie (jednak lekarz sam musi opłacić składki zdrowotne i ZUS). Tylko nieco lepiej niż ten urzędnik - około 2,8 tys. zł na rękę - dostaje ordynator w Szpitalu im. Dietla, specjalista II stopnia z ponad 20-letnim stażem pracy.
Jeśli uznać, że ordynator oddziału szpitalnego to podobne stanowisko jak dyrektor wydziału czy departamentu w urzędzie (ale tylko w kategoriach stanowiska kierowniczego), to urzędnik jest wynagradzany znacznie lepiej. Średnia pensja brutto dyrektora departamentu w Urzędzie Marszałkowskim to prawie 5,6 tys. zł, co na rękę daje niespełna 4 tys. zł. Dyrektor wydziału w Urzędzie Miasta Krakowa może maksymalnie otrzymać 6,3 tys. zł brutto. Pensja kuratora oświaty i jego zastępców wynosi około 6,5 tys. zł miesięcznie. Członkowie Zarządu Województwa Małopolskiego otrzymują średnio 9,75 tys. zł brutto, a marszałek - najlepiej opłacany samorządowiec w Małopolsce - zarabia 12 087 zł brutto.
GRZEGORZ SKOWRON Komentarz GRZEGORZ SKOWRON
Gdyby wynagrodzenie miało być proporcjonalne do odpowiedzialności za innych, to trudno odmówić racji strajkującym lekarzom. Bardziej sceptycznie można by spojrzeć na protesty nauczycieli, ale tylko wtedy, gdyby ich pensje zestawić z płacami w publicznej służbie zdrowia. Porównanie nauczycielskich pensji z wynagrodzeniami urzędników znowu daje tym pierwszym argument w staraniach o podwyżki. Za to nie ma się co dziwić, że nie strajkują urzędnicy, bo względnie mają się najlepiej.
Małopolskie płace w instytucjach publicznych
1,15 tys. zł (netto) - lekarz rezydent w trakcie specjalizacji
1,15 tys. zł (netto)- ksiądz uczący religii, 8-letni staż pracy
1,3 tys. zł (netto) - referent w Urzędzie Marszałkowskim
1,4 tys. zł (netto) - najniższe stanowisko administracyjne w Małopolskiej Agencji Rozwoju Regionalnego
1,56 tys. zł (netto) - wuefista z 6-letnim stażem pracy, nauczyciel kontraktowy
1,6 tys. zł (netto) - specjalista anestezjolog
1,73 tys. zł (netto) - lekarz neurolog z II stopniem specjalizacji
2,1 tys. zł (netto) - nauczycielka chemii z ponad 20-letnim stażem pracy
2,33 tys. zł (brutto) - urzędnik (średnia pensja) w Małopolskim Urzędzie Wojewódzkim
2,6 tys. zł (netto) - kierownik zespołu w Urzędzie Marszałkowskim
2,76 tys. zł (brutto) - urzędnik (średnia pensja) w Urzędzie Marszałkowskim
2,8 tys. zł (netto) - ordynator w jednym z krakowskich szpitali
3 tys. zł (netto) - chirurg (płaca zasadnicza plus 15 dyżurów na oddziale ratunkowym)
4 tys. zł (netto) - kardiolog na kontrakcie
5,58 tys. zł (brutto) - dyrektor departamentu lub zastępca w Urzędzie Marszałkowskim
6,33 tys. zł (brutto) - dyrektor wydziału w Urzędzie Miasta Krakowa (maksymalne wynagrodzenie, ale do tego może być przyznawany dodatek specjalny w wysokości 1,19 tys. zł)
6,5 tys. zł (brutto) - kurator oświaty i jego zastępcy
9,75 tys. zł (brutto) - członkowie Zarządu Województwa Małopolskiego
10 tys. zł (brutto) - prezes Małopolskiej Agencji Rozwoju Regionalnego
12 tys. zł (brutto) - marszałek województwa małopolskiego
(GEG, MOB, ANKO),"Dziennik Polski" 2007-05-30
Autor: ea