Przejdź do treści
Przejdź do stopki

Listy bez podpisów

Treść

Maturę z języka angielskiego pisało wczoraj blisko 320 tys. maturzystów w całej Polsce, w tym ponad 30 tys. w Małopolsce. Nie we wszystkich szkołach obyło się bez problemów.

Jak poinformował nas Henryk Szaleniec, dyrektor krakowskiej Okręgowej Komisji Egzaminacyjnej (podlegają jej trzy województwa - małopolskie, podkarpackie i lubelskie), w jednej ze szkół dyrekcja musiała wyprosić z sali egzaminacyjnej maturzystę, którego przyłapano na ściąganiu.

- Takich przypadków było z pewnością więcej, ale o tym dowiemy się dopiero wówczas, gdy dotrą do nas protokoły poegzaminacyjne ze wszystkich szkół - mówi dyrektor Szaleniec.

W czwartek, podczas pisania matury z języka polskiego, z sal egzaminacyjnych za ściąganie zostało wyproszonych trzech uczniów, w tym jeden z krakowskiej szkoły.

Z kolei wczoraj w XV LO w Krakowie tuż przed zakończeniem pierwszej części egzaminu zabrakło prądu. - Uczniowie dokończyli pisać egzamin na poziomie podstawowym, istniało jednak zagrożenie, że awaria spowoduje przesunięcie rozpoczęcia drugiej części egzaminu, czyli na poziomie rozszerzonym. Prąd jest niezbędny na maturze z języków obcych, bo maturzyści odsłuchują nagrania z magnetofonu - mówi dyrektor Szaleniec. Na szczęście awarię udało się w porę usunąć.

Na tegorocznej maturze, podobnie jak w ubiegłym roku, najpopularniejszym językiem obcym jest właśnie angielski. Wybrało go ponad 320 tys. maturzystów, czyli 76 proc. wszystkich przystępujących w tym roku do matury. W liceach ogólnokształcących ten odsetek jest jeszcze większy i sięga ponad 80 proc. W technikach angielski wybrało 69 proc. uczniów, a w liceach profilowanych 68 proc.

Do rozszerzonej matury z angielskiego przystąpiło blisko 120 tys. uczniów, czyli jedna trzecia wszystkich zdających. W Małopolsce taki egzamin zdawało ponad 10 tys. maturzystów.

- Test na poziomie podstawowym nie był trudny; jestem z siebie dość zadowolony - powiedział tuż po zakończeniu pierwszej części egzaminu maturalnego z języka angielskiego Paweł Malec, maturzysta z V LO w Krakowie. - Jadę teraz do domu sprawdzić w Internecie poprawne rozwiązania.

Testy wraz z odpowiedziami publikowane są po zakończeniu każdej części egzaminu na stronie internetowej Centralnej Komisji Egzaminacyjnej - www.cke.edu.pl.

Według Pawła najtrudniejsza była część sprawdzająca umiejętność słuchania. Zadaniem uczniów było wysłuchanie kilku tekstów, m.in. o konkursie dla młodzieży, która chce uczyć się w Anglii, i o rodzinie podróżującej po całym świecie, a następnie udzielenie odpowiedzi na kilka pytań.

Uczniowie musieli ponadto wykazać się umiejętnością czytania w języku angielskim. Mieli też za zadanie napisać pocztówkę do znajomego z Anglii oraz list do kolegi mieszkającego w Londynie. Pod listem i na pocztówce nie można było oczywiście podpisać się swoim imieniem i nazwiskiem. Wszystkie prace na nowej maturze są bowiem kodowane.

Wyniki wczorajszego egzaminu maturzyści poznają dopiero w lipcu. Jak zapewnił nas Henryk Szaleniec, w szkołach na terenie podległym krakowskiej OKE nie powinno być problemów z ocenianiem prac. Choć do oceniania zgłosiło się niewiele ponad tysiąc egzaminatorów, a każdy z nich będzie musiał sprawdzić blisko 100 prac, to jednak ocenianie nie potrawa dłużej niż dwa weekendy.

(AKOL)

żródło: "Dziennik Polski" 2006-05-07

Autor: mj