Przejdź do treści
Przejdź do stopki

Lista pobożnych życzeń

Treść

Podział unijnych dotacji dla województw, brak pieniędzy z budżetu państwa na przystosowanie portu lotniczego w Balicach do wymogów układu z Schengen i komunalizacja terenów niezbędnych do rozwoju lotniska, konieczność zmiany ustaw o szkolnictwie wyższym i ochronie zabytków - to tylko niektóre problemy zgłoszone małopolskim parlamentarzystom podczas wczorajszego spotkania w Urzędzie Marszałkowskim Województwa Małopolskiego.

Małopolscy posłowie i senatorowie dowiedzieli się, że w latach 2007-2013 Małopolska może otrzymać albo 1,43 mld euro, albo 1,76 mld euro. Pierwsza kwota wynika z dotychczasowego sposobu podziału unijnych pieniędzy dla województwa, druga to wynik zastosowania propozycji władz Małopolski. Różnica polega na tym, że obecnie dodatkowe pieniądze trafiają tylko do tych regionów, gdzie powiaty mają bezrobocie na poziomie 150 proc. średniej krajowej, a takiego powiatu w Małopolsce nie ma.

Pomysł innego podziału unijnych dotacji był już zgłaszany przez władze Małopolski, ale do tej pory przedstawiciele rządu nie potraktowali go poważnie. Małopolscy posłowie zwrócili uwagę, że trudno będzie wywalczyć takie zmiany, bo gdyby wprowadzono proponowany sposób wyliczeń, straciłyby na tym najsłabsze województwa, a zyskałyby najlepiej rozwijające się. - W Małopolsce jest dwa razy więcej bezrobotnych niż w województwie warmińsko-mazurskim, ale tego nie uwzględnia się w podziale unijnych pieniędzy - próbował przekonywać marszałek Janusz Sepioł.

Nie było też optymizmu przy omawianiu problemów portu lotniczego w Balicach. Brak pieniędzy na II etap dostosowania lotniska do wymogów układu z Schengen. Teoretycznie przebudowa przejść granicznych to zadanie państwa, ale w projekcie przyszłorocznego budżetu nie ma ani złotówki dla Balic. Władze Międzynarodowego Portu Lotniczego Kraków-Balice wystąpiły o dotację z Norweskiego Instrumentu Finansowego (jeden z pomocowych programów unijnych), ale tam można uzyskać tylko 60 proc. z potrzebnych 20 mln zł. Posłowie nie kryli, że na budżetowe uzupełnienie tej kwoty są marne szanse, bo takie regionalne korekty wydatków będzie zgłaszać większość województw.

Więcej entuzjazmu wzbudził pomysł skomunalizowania około 270 hektarów lotniska (na rzecz miasta Krakowa lub województwa), którymi dziś dysponuje Agencja Mienia Wojskowego oraz propozycja przejęcia przez województwo udziałów w MPL Kraków-Balice, które dziś należą do Przedsiębiorstwa Państwowego Porty Lotnicze.

Posłowie zostali też poproszeni o szybką nowelizację Ustawy o szkolnictwie wyższym, bo zapisy, które weszły w życie 1 września 2005 r. uniemożliwiają samorządowi województwa dotowanie uczelni, a więc np. przekazywanie Uniwersytetowi Jagiellońskiemu - jak do tej pory - pieniędzy na stypendia. Z kolei zapisy Ustawy o ochronie zabytków uniemożliwiają przekazanie funduszy na prace konserwatorskie i restauratorskie. Zwrócono także uwagę, że do końca 2010 r. w szpitalach podległych Urzędowi Marszałkowskiemu trzeba zainwestować 250 mln zł - na przystosowanie tych placówek do wymogów unijnych. Bez pomocy finansowej państwa szpitalom będzie groziło zamknięcie.

Małopolscy posłowie i senatorowie raczej słuchali, pytania zadawali głównie posłowie PO. - Największy problem miałem z zaparkowaniem samochodu, bo tu nigdzie nie można stanąć - szepnął do kolegi jeden z posłów, gdy po blisko 2 godzinach spotkania na temat problemów Małopolski wychodzili z sali konferencyjnej. (GEG)

"Dziennik Polski" 2005-12-07

Autor: ab