Lekarze dołączą do pielęgniarek
Treść
W Małopolsce, w 23. dniu protestu lekarzy, strajkowało 20 szpitali. Trwała też akcja zbierania deklaracji od osób gotowych złożyć wypowiedzenia z pracy. Termin wyznaczony przez Ogólnopolski Związek Zawodowy Lekarzy mija jutro.
Wczoraj lekarze z Małopolski rozpoczęli również przygotowania do demonstracji organizowanej - 19 czerwca o godz. 12 na placu Zamkowym w Warszawie - przez Ogólnopolski Związek Zawodowy Pielęgniarek i Położnych. Związek domaga się m.in. podwyższenia pielęgniarkom pensji do minimum 3 tys. zł brutto, a także gwarancji, że podwyżki, przyznane pracownikom służby zdrowia od października ubiegłego roku do końca tego roku, będą obowiązywały także w latach kolejnych.
O dołączeniu do manifestacji postanowił zarówno zarząd małopolskiego oddziału OZZL, jak też zarząd Okręgowej Izby Lekarskiej w Krakowie. Podobne decyzje podjęli medycy w kilku innych województwach.
***
Rada Społeczna przy Zespole Zakładów Opieki Zdrowotnej w Oświęcimiu wystąpiła do strajkujących lekarzy, którzy złożyli wypowiedzenia, aby w porozumieniu z dyrekcją ZZOZ uzgodnili przesunięcie terminu ich upływu.
Medycy w oświęcimskim szpitalu jako jedni z pierwszych w kraju złożyli wypowiedzenia już 31 maja. Wtedy na taki krok zdecydowało się 67 lekarzy, co na niektórych oddziałach oznacza prawie 100 proc. personelu.
- W ubiegłym tygodniu otrzymałam następne. Z tego, co wiem, to kolejne są w posiadaniu męża zaufania komitetu strajkowego, a dotyczą osób, które ze względu na mniejszy staż mają krótszy okres wypowiedzeń. Wspólny termin ma zbiec się 31 sierpnia - mówi Sabina Bigos-Jaworowska, dyrektor ZZOZ.
Jeśli nie dojdzie do porozumienia OZZL z rządem, to szpital w Oświęcimiu może - jako jeden z pierwszych w Polsce - stanąc przed groźbą likwidacji. Wczoraj treść apelu Rady Społecznej ZZOZ nie dotarła do komitetu strajkowego. (DSF, BK)
Wydumane sankcje
W drugim dniu strajku lekarzy w województwie łódzkim media doniosły, że Okręgowa Izba Lekarska grozi sankcjami wobec tych, którzy do akcji się nie przyłączą. Rozpętała się burza. - To bardzo poważne nadużycie ze strony dziennikarzy - oburza się dr Sławomir Zimny, szef OZZL w łodzi.
Chodzi o uchwałę nr 7 podjętą w kwietniu ubiegłego roku przez delegatów XXII Okręgowego Zjazdu Lekarzy w Łodzi. - Podjęta została w atmosferze przedstrajkowej - podkreśla dr Grzegorz Krzyżanowski, prezes łódzkiej Okręgowej Izby Lekarskiej. Delegaci postanowili wówczas, że medycy, którzy nie dołączą do strajku, nie będą mogli uczestniczyć w pracach komisji konkursowych powołujących lekarzy na stanowiska kierownicze. Ich postawa miała też zostać uwzględniona w opiniach wystawianych przez uprawnione organy OIL. Lista łamistrajków miała też zostać opublikowana w "Panaceum" (pismo OIL w Łodzi).
- Uchwała dotyczyła wyłącznie tych, którzy ewentualnie przeszkadzaliby w strajku lub grozili sankcjami za uczestnictwo w proteście. Być może z powodu niezwykle napiętej atmosfery spotkania treść dokumentu została niezręcznie sformułowana i dlatego tak go odczytano. Niemniej nie została ona wykorzystana w stosunku do nikogo - podkreśla dr Grzegorz Krzyżanowski. Dodaje, że 31 marca delegaci XXIII Okręgowego Zjazdu Lekarzy w Łodzi przyjęli uchwałę popierającą tegoroczne strajki, niezawierającą jednak zapisów uchwały sprzed roku. W poniedziałek, kiedy 46 placówek służby zdrowia w Łódzkiem - tj. 40 szpitali i 6 placówek podstawowej opieki zdrowotnej - przystąpiło do strajku, dziennikarze jednej z gazet odnaleźli starą uchwałę i nie pozostawili na niej suchej nitki. Faktem jest, że jej treść została przypomniana na stronach internetowych OIL w Łodzi. - Dziennikarze przejaskrawili całą sprawę - podkreśla dr Sławomir Zimny, członek prezydium OIL w Łodzi i równocześnie przewodniczący łódzkiego oddziału OZZL, organizator protestu.
Dr Jerzy Friediger, prezes OIL w Krakowie, nie chce komentować spraw samorządu lekarskiego w Łodzi. Zapytany, czy uchwała podobnej treści była projektowana w Małopolsce odparł, że nigdy nie było dyskusji na ten temat. DOROTA STEC-FUS, "Dziennik Polski" 2007-06-13
Autor: ea