Kubica w Stambule
Treść
Robert Kubica po raz drugi w karierze wystąpi w niedzielę w wyścigu Formuły 1. Tym razem Polak weźmie udział w Grand Prix Turcji w Stambule - 14. z 18 eliminacji mistrzostw świata.
- Nie mogę się doczekać mojego drugiego wyścigu Formuły 1. Po Grand Prix Węgier nie byłem zbyt zadowolony z mojej jazdy, bo popełniłem kilka błędów. Z drugiej strony, w tych trudnych warunkach inni też popełniali błędy, a ja mogłem pokazać się także z dobrej strony. Nauczyłem się wiele na Węgrzech i to pomoże mi w kolejnym starcie. Nigdy nie ścigałem się w Stambule, nawet tam nie byłem. Oglądałem zeszłoroczny wyścig w telewizji i bardzo podoba mi się układ toru, umożliwiający wyprzedzanie - to zawsze pozwala mieć nadzieję na interesujący wyścig - nie ukrywa krakowianin z zespołu BMW-Sauber. W Stambule kierowcy F1 ścigać się będą po raz drugi. Rok temu najszybszy był tutaj Fin Kimi Raikkonen.
Willy Rampf, dyrektor techniczny teamu BMW-Sauber, przyznaje: - Tor w Stambule zebrał wiele pozytywnych opinii wśród kierowców podczas ubiegłorocznej premiery. Oferuje wszystko to, z czego powinien składać się idealny tor: po starcie i w końcowej sekcji jest dość wolny, co wymaga dobrej trakcji. Z drugiej strony mamy słynny Zakręt 8, składający się z czterech segmentów, przejeżdżany z prędkością około 250 km/h. Trudno tu znaleźć idealny tor jazdy. Potrzebna jest duża siła docisku i idealna stabilność.
Kubica nie ukrywa, że zarówno w Turcji, do której właśnie zawitał, jak i w Polsce zainteresowanie F1 z każdym tygodniem rośnie. - To się zmienia, gdy tylko ludzie mają bezpośredni powód do zainteresowania się sportem - czy to dzięki wyścigowi, czy dzięki kierowcy - mówi.
6 sierpnia, podczas GP Węgier, krakowianin zadebiutował w wyścigu F1. Zajął świetne siódme miejsce, ale później został zdyskwalifikowany - okazało się, że jego bolid był o dwa kilogramy lżejszy niż dopuszcza regulamin. Przyczyną było nadmierne zużycie eksploatowanych przez 51 okrążeń opon.
Pisk "Nasz Dziennik" 2006-08-25
Autor: ea