Przejdź do treści
Przejdź do stopki

Kształcenie bez monopolu

Treść

Rektorzy uczelni niepublicznych wystosowali list otwarty w sprawie projektu nowelizacji ustawy Prawo o szkolnictwie wyższym. Twierdzą, że proponowane zmiany mogą spowodować szybki upadek szkolnictwa niepaństwowego w Polsce. Projekt nowelizacji, który ukazał się na stronie internetowej Ministerstwa Nauki i Szkolnictwa Wyższego, spotkał się ze sprzeciwem Konferencji Rektorów Zawodowych Szkół Polskich. W liście rektorzy przywołują zapisy, które uderzają w wyższe szkolnictwo niepubliczne. - Projekt zapewnia lepsze niż dotąd warunki funkcjonowania dużym uczelniom akademickim - mówi prof. Jerzy Malec, przewodniczący KRZSP. - Zgadzam się, że trzeba inwestować w publiczny sektor szkolnictwa wyższego. Nie należy jednak dążyć do monopolizowania przez uczelnie państwowe niektórych form kształcenia. Zależy nam, żeby nowelizacja ustawy polepszała sytuację wszystkich uczelni: publicznych i niepublicznych, akademickich i zawodowych. Konferencja Rektorów Zawodowych Szkół Polskich przedstawiła propozycje nowelizacji jesienią ubiegłego roku, jednak prawie nic nie zostało wykorzystane. Jak zauważa prof. Włodzimierz Roszczynialski, rektor Wyższej Szkoły Zarządzania i Bankowości w Krakowie, obecny system funkcjonowania szkolnictwa wyższego stwarza wiele problemów i potencjalnych zagrożeń, których jednak nie rozwiązuje projekt nowelizacji ustawy. Według projektu studia doktoranckie mogłyby być prowadzone wyłącznie przez uczelnie z uprawnieniami do habilitowania doktorantów. Dotychczas wystarczały dwa uprawnienia do doktoryzowania. - Kolejne zmiany wiążą się z ograniczeniem możliwości prowadzenia kształcenia poza siedzibą uczelni do tzw. pełnych uniwersytetów (mających co najmniej 12 uprawnień do nadawania stopnia doktora - przyp. red.) oraz zezwolenie uczelniom z prawem do habilitacji do nieograniczonego prowadzenia działalności dydaktycznej na terenie województwa, w którym znajduje się siedziba szkoły wyższej. Prawo do habilitacji mają na razie prawie wyłącznie uczelnie państwowe - wylicza prof. Malec. Jeden z artykułów ustawy określałby również liczbę studentów studiów stacjonarnych (dziennych) jako nie mniejszą od liczby studentów studiów niestacjonarnych (zaocznych). Dla uczelni prywatnych stanowiłoby to duży problem, gdyż proporcje te w ich przypadku zazwyczaj są odwrotne. Do listu otwartego dołączono uchwałę KRZaSP, że podejmie ona "wszelkie dopuszczalne prawem działania, mające na celu doprowadzenie do całkowitego odrzucenia" projektu nowelizacji. (KLIM) "Dziennik Polski" 2007-10-09

Autor: wa