Krok od igrzysk

Jeśli polscy siatkarze pokonają dziś Włochów 3:0 lub 3:1, zapewnią sobie podium rozgrywanego w Japonii Pucharu Świata, a co za tym idzie, kwalifikację na przyszłoroczną olimpiadę w Londynie.

Po ośmiu rundach turnieju Biało-Czerwoni zajmują pierwsze miejsce w tabeli. Odnieśli siedem zwycięstw, a przegrali tylko raz - z Iranem. Szkoda tego meczu, bo gdyby nie ta wpadka, nasi byliby już jedną nogą na igrzyskach. Na szczęście w kolejnych pojedynkach (szczególnie fantastycznym z USA) udowodnili, że był to jedynie wypadek przy pracy. Polacy mają na koncie 22 punkty, Rosjanie 21, Włosi 17, Brazylijczycy 16, a Kubańczycy - 14. Te ekipy walczą jeszcze o olimpiadę. Podopieczni Andrei Anastasiego są oczywiście w najlepszym położeniu. Trzecie miejsce, ostatnie premiowane awansem, zapewnią sobie, nawet jeśli trzy czekające ich mecze (arcytrudne, z Włochami, Brazylią i Rosją) przegrają po 2:3. Na taki scenariusz się jednak nie nastawiają, bo wiedzą, że pewni swego mogą być już dziś. Wystarczy, by wygrali 3:0 lub 3:1 z Italią.

Pisk

Nasz Dziennik Piątek, 2 grudnia 2011, Nr 280 (4211)