Przejdź do treści
Przejdź do stopki

Krakowski Dzień Muzeów

Treść

Przypadający w listopadzie, zorganizowany po raz drugi, krakowski Dzień Muzeów jest bardziej kameralny niż majowa Noc Muzeów, niemniej i wczoraj przed niektórymi muzeami ustawiły się kolejki. Niemal o każdej porze roku na wawelskie wzgórze wspinają się tłumy. Wczoraj podążano szczególnie żwawo, bo oprócz bezpłatnego wstępu do stałych ekspozycji zamkowych zaproponowano - również bezpłatny - pokaz konserwatorski, a obok Zamku Królewskiego otwarło podwoje dla zwiedzających Muzeum Katedralne mające w swoich zbiorach Szczerbiec i inne relikwie narodowe. Gmach Główny Muzeum Narodowego jest w stanie wchłonąć pokaźny tłum zwiedzających. Wczoraj powodzenie miała obchodząca pierwszą rocznicę otwarcia po długim remoncie Galeria Sztuki Polskiej XX wieku; w pierwszej połowie dnia doliczono się tu 350 zwiedzających, nie licząc tłumu dzieci świetnie bawiących się w suchym basenie wypełnionym piłeczkami, umieszczonym w holu II piętra. Powodzenie miała eksponowana na parterze wystawa "Rafał Malczewski i mit Zakopanego"; krakowianie skorzystali z jedynego dnia, gdy tę atrakcyjną wystawę czasową można było zwiedzić bezpłatnie. W Muzeum Etnograficznym, po obejrzeniu stałych ekspozycji na II piętrze, oglądaliśmy hafciarki i koronczarki przy pracy; panie chętnie udzielały porad i wskazówek wszystkim zainteresowanym. W Starej Synagodze przy ul. Szerokiej (oddział Muzeum Historycznego) uczestnicy warsztatu tanecznego prowadzonego przez Krakowską Grupę Tańca Żydowskiego sformowali potrójne koło wypełniające główną halę. Kolejka stała, tradycyjnie, do Muzeum Czartoryskich i - po raz pierwszy - do oddziału Muzeum Historycznego przy ul. Pomorskiej, które otworzyło wczoraj dla zwiedzających schron przeciwlotniczy. To zaledwie parę przykładów z dnia pięknie odnawiającego starą jak krakowskie muzealnictwo tradycję rodzinnych spacerów niedzielnych do muzeów, ściągającego w muzealne progi młodzież, którą - wedle adresowanych do niej ofert - powinny interesować wyłącznie puby i dyskoteki... (AN), "Dziennik Polski" 2006-11-20

Autor: ea