Przejdź do treści
Przejdź do stopki

Krakowianie piszą list

Treść

W sprawie mistrzostw Europy jesteśmy traktowani na równi z pozostałymi miastami - mówi prezydent Jacek Majchrowski.

Krakowianie tłumnie stawili się wczoraj na Rynku Głównym, aby poprzez swój podpis wyrazić poparcie dla organizacji Euro 2012 w Krakowie.
Jako pierwsi na długiej ścianie banerowej - liście krakowian do UEFA - podpisali się prezydent Krakowa Jacek Majchrowski, wojewoda Małopolski Maciej Klima i marszałek województwa małopolskiego Marek Nawara.



- Otrzymaliśmy organizację Euro 2012 wspólnie z Ukrainą z zaznaczeniem, że impreza odbędzie się w czterech polskich miastach, a Kraków znalazł się wśród dwóch miast rezerwowych. Po pierwszym posiedzeniu Komitetu Organizacyjnego Euro 2012 mówimy już o sześciu polskich miastach. Chyba że któreś miasto nie zdąży z przygotowaniami. Wszystko okaże się w połowie 2010 r., kiedy przedstawiciele UEFA przyjadą, obejrzą wszystko i podejmą decyzję. Oznacza to, że jesteśmy traktowani na równi z pozostałymi miastami. Na równi z innymi będziemy więc budować stadion i przygotowywać infrastrukturę potrzebną do przeprowadzenia mistrzostw Europy w piłce nożnej - mówił prezydent Majchrowski, który wczoraj uczestniczył w Warszawie w pierwszym posiedzeniu Komitetu Organizacyjnego Mistrzostw Europy w Piłce Nożnej Euro 2012.

Na czele komitetu stanął premier Jarosław Kaczyński. W obradach komitetu, oprócz m.in. przedstawicieli rządu i władz piłkarskich, uczestniczyć będą również prezydenci miast zgłoszonych do organizacji Euro 2012.

- Na spotkaniu u pana premiera było bardzo ekumenicznie i po chrześcijańsku, więc jestem bardzo zadowolony - podkreślił prezydent Majchrowski. Mówił też o krakowskich inwestycjach związanych z Euro 2012. - Priorytetem będzie rozbudowa stadionu. Finansowanie i realizacja inwestycji leży po stronie miasta. Zobaczymy, czy będzie jeszcze możliwość wygenerowania na stadion dodatkowych środków w tegorocznym budżecie. Na posiedzeniu Komitetu Organizacyjnego Euro 2012 dowiedziałem się, że wzorem Portugalii (tam odbyły się mistrzostwa w 2004 r. - red.) państwo będzie w stanie dołożyć do budowy każdego ze stadionów około 20-25 procent potrzebnych środków. Okazało się też, że jest również szansa na dofinansowanie ze środków Unii Europejskiej. Hotele "budują się same". Mamy ich już ponad sto, a trzydzieści cztery wnioski o następne są w trakcie realizacji. Natomiast rozbudowa infrastruktury drogowej będzie głownie realizowana przez rząd.

Prezydent Majchrowski dodał, że w najbliższym czasie powstanie również krakowski Komitet Organizacyjny Euro 2012.

Podczas wczorajszej wieczornej imprezy promującej Euro 2012 w Krakowie, pod listem poparcia dla Krakowa podpisywali się również m.in. przedstawiciele władz Małopolskiego Związku Piłki Nożnej oraz krakowskich klubów sportowych. W kolejce do podpisu oprócz mieszkańców ustawiali się także zagraniczni turyści.

Uczestnicy imprezy otrzymywali koszulki i plakietki z hasłem "Kraków Go! Euro 2012".

- Złożyłem swój podpis, ponieważ uważam, że jak wiele osób będzie głośno mówiło, że Krakowowi jednak należy się przyznanie praw do organizowania Euro 2012, to może jakimś cudem uda się jeszcze wcisnąć nasze miasto w grupę miast, w których odbędzie się impreza. Prezydent UEFA Michel Platini zapowiedział jednak, że w mistrzostwach weźmie udział 16 drużyn, a nie 24. To moim zdaniem oznacza, że mniej możliwe jest zwiększenie liczby polskich miast gospodarzy i większe szanse mają miasta z pierwszej czwórki, których władze bardziej wierzyły w przyznanie naszemu krajowi Euro 2012 - mówił Sławomir Szczurek z Krakowa.

List poparcia, pod którym krakowianie będą się mogli podpisywać do niedzieli, ma zostać zawieziony do siedziby UEFA w Nyonie.

Polski Sztab Euro 2012 jako miasta organizujące imprezę wytypował Warszawę, Poznań, Gdańsk i Wrocław. Kraków wraz z Chorzowem umieszczono na miejscach rezerwowych. UEFA może jednak zadecydować o przeprowadzeniu imprezy w 6 polskich miastach.

PIOTR TYMCZAK

Wszyscy za Euro 2012 w Krakowie, czyli jak być razem, ale osobno

Wszyscy małopolscy politycy deklarują poparcie dla idei zorganizowania Euro 2012 także w Krakowie i apelują o współpracę i apolityczność w tej sprawie, jednak większość z nich robi to oddzielnie i kieruje apele do innych polityków.

Zaraz po ogłoszeniu decyzji UEFA swoje stanowisko przedstawili krakowscy i małopolscy radni PO. Następnego dnia osobne konferencje prasowe zorganizowali senatorowie PO i małopolscy działacze PiS. Specjalny apel wystosował też poseł PSL oraz Stowarzyszenie Gmin i Powiatów Małopolski. Prezydent Krakowa zapowiedział walkę o uwzględnienie Krakowa w kalendarzu rozgrywek piłkarskich mistrzostw. Sejmik małopolski przyjął rezolucję, podobnie zrobiła Rada Miasta Krakowa.

Jeszcze wczoraj małopolscy i krakowscy radni PiS deklarowali swoje wsparcie dla wszelkich działań zmierzających do wpisania Krakowa na listę miast, gdzie będą rozgrywane mecze Euro 2012. Winą za pominięcie Krakowa obarczyli prezydenta Jacka Majchrowskiego. Ten wcześniej mówił, że Kraków znalazł się na liście rezerwowej z powodów politycznych, sugerując, że to sprawka PiS, z którym jest w stałym konflikcie. Wczoraj związani z lewicą założyciele Stowarzyszenia Euro 2012 dla Krakowa oznajmili, że pominięcie Krakowa nastąpiło "w realiach IV RP, a nie przez UEFA". Członkowie stowarzyszenia, które dopiero jest rejestrowane zapowiedzieli, że będą zbierać podpisy od osób popierających Kraków jako miasto meczów Euro 2012, zamierzają pozyskać sponsorów na ulotki i billboardy reklamujące Kraków. Zadeklarowali także, że są otwarci na współpracę ze wszystkimi.
(GEG), "Dziennik Polski" 2007-04-27


Autor: ea