Przejdź do treści
Przejdź do stopki

Kowalczyk dwa razy druga

Treść

Justyna Kowalczyk przekonywała, że jej forma będzie rosła z każdym kolejnym startem, i tak się dzieje. W sobotę i niedzielę nasza reprezentantka była druga w biegach na 5 km techniką klasyczną i na 10 km na dochodzenie techniką dowolną, zajmując pierwsze w nowym sezonie miejsca na podium Pucharu Świata. W obu przypadkach przegrywała tylko z Norweżką Marit Bjoergen.

W piątek Polka została zdyskwalifikowana w półfinale sprintu klasykiem za kilka kroków pokonanych łyżwą. Wyzwoliło to w niej gigantyczną sportową złość, a w takich przypadkach zwykle nie daje przeciwniczkom szans. W Kuusamo, gdzie rywalizowali biegacze, pewnie byłoby podobnie, gdyby nie Bjoergen. Norweżka realizująca inny plan treningowy już na początku sezonu złapała bowiem najwyższą dyspozycję i jest obecnie poza zasięgiem kogokolwiek. W weekend to potwierdziła, wygrywając swój trzeci i czwarty bieg w sezonie. Jeśli dodać do tego końcówkę poprzedniego, to okaże się, że Norweżka odniosła wczoraj dziewiąte zwycięstwo z rzędu. W sobotę długo wydawało się jednak, że to kapitalnie spisująca się Kowalczyk minie metę z najlepszym czasem. Prowadziła, a na niespełna 2 km przed końcem miała 4,6 przewagi nad Bjoergen. Trzykrotna mistrzyni olimpijska finiszowała jednak nadzwyczajnie i ostatecznie wyprzedziła naszą reprezentantkę o 2,1 s. Trzecia Słowenka Petra Majdić uzyskała czas gorszy od triumfatorki już o 16,8 s.
We wczorajszym biegu na dochodzenie Bjoergen była zdecydowaną faworytką także dlatego, że wyruszyła na trasę z bonifikatą za sprint - czyli już na "dzień dobry" nad samą tylko Kowalczyk miała aż 35 sekund przewagi. Polka pobiegła wspaniale, lepiej od znakomitej rywalki, ale nie była w stanie jej pokonać. Wyprzedziła jednak wszystkie pozostałe konkurentki, zajmując doskonałe, drugie miejsce. Okrasą dnia był jej przepiękny pojedynek ze Szwedką Charlottą Kallą, która ostatecznie nie wytrzymała tempa narzuconego przez Kowalczyk.
W klasyfikacji Pucharu Świata prowadzi oczywiście Bjoergen, i to z kompletem 440 punktów. Druga jest Kalla (311), trzecia Kowalczyk (309). Mistrzyni z Kasiny Wielkiej opuści jednak dwa kolejne starty w Duesseldorfie.
Piotr Skrobisz

"Nasz Dziennik 2010-11-29"

Autor: au