Przejdź do treści
Przejdź do stopki

Komorowski zaprasza Kopacz

Treść

Kancelaria Prezydenta poinformowała, że Ewa Kopacz została przedstawiona Bronisławowi Komorowskiemu jako kandydat na premiera rządu koalicji PO – PSL.

Już dziś premier Donald Tusk wraz z całą Radą Ministrów może podać się do dymisji. – Mamy informację, że to może nastąpić po wtorkowym posiedzeniu Rady Bezpieczeństwa Narodowego – oświadczyła wczoraj Joanna Trzaska-Wieczorek z Kancelarii Prezydenta. Poinformowała, że złożoną dymisję prezydent może przyjąć w czwartek, w godzinach popołudniowych. Następnie Bronisław Komorowski miałby zaprosić na rozmowę kandydata na premiera popieranego przez koalicję większościową w Sejmie.

Trzaska-Wieczorek poinformowała, że podczas wczorajszego spotkania prezydenta z prezesem Polskiego Stronnictwa Ludowego, wicepremierem Januszem Piechocińskim Komorowski otrzymał potwierdzenie, że kandydat koalicji został już uzgodniony. – Pan prezydent podczas dzisiejszego spotkania z panem premierem Piechocińskim uzyskał potwierdzenie, że jest kandydat koalicji większościowej na premiera. Tym kandydatem jest pani marszałek Ewa Kopacz – oświadczyła Joanna Trzaska-Wieczorek. Prezydent ma spotykać się z Kopacz, aby usłyszeć od niej propozycje składu rządu oraz plany dotyczące dziedzin szczególnie leżących w sferze zainteresowania prezydenta: kwestii bezpieczeństwa, obronności, a także polityki rodzinnej.

Na ubiegłotygodniowym spotkaniu z premierem Donaldem Tuskiem i wczorajszym – z wicepremierem Piechocińskim, prezydent miał zakończyć zapowiedziane konsultacje z siłami politycznymi w sprawie powołania nowego rządu. – Nie może być dwóch większości w Sejmie, a pan prezydent uzyskał dziś potwierdzenie, że jest kandydat większości. To jest jednoznaczna deklaracja i właśnie z panią marszałek Ewą Kopacz w następnej kolejności, po przyjęciu dymisji premiera i Rady Ministrów, będzie się spotykał – dodała Trzaska-Wieczorek.

Kto w rządzie?

W minioną środę Ewa Kopacz otrzymała rekomendację na funkcję premiera od zarządu Platformy Obywatelskiej. Kopacz, jako pierwsza wiceprzewodnicząca Platformy, po wyjeździe Tuska do Brukseli przejęłaby też przewodniczenie partii. Opuszczając Pałac Prezydencki, lider ludowców Janusz Piechociński poinformował, że o składzie przyszłego rządu liderzy partii koalicyjnych będą jeszcze rozmawiać. – Skład przyszłej Rady Ministrów poznamy po tym, jak kandydat na premiera przedstawi swoje typy, które zatwierdzą liderzy koalicyjni – zapowiedział.

Spotkanie PO i PSL na temat rządu było zaplanowane na wczorajszy wieczór. Ale już wiadomo, że nie powinna się zmienić obsada resortów z ramienia PSL. – Zanosi się na to, że jestem w rządzie i będę w rządzie – mówił wczoraj prezes PSL. O zachowanie stanowisk mogą być spokojni również pozostali ludowcy: minister pracy Władysław Kosiniak-Kamysz oraz minister rolnictwa Marek Sawicki. – To są moi kandydaci, bo wykonali w ostatnich latach wielką pracę dla Polski i ostatnie miesiące pokazują, że są bardzo mocnymi punktami koalicyjnego rządu – ocenił swoich partyjnych kolegów prezes Piechociński.

Według rzecznik rządu Małgorzaty Kidawy-Błońskiej, z rozmów koalicyjnych wynika, że PSL w nowym rządzie chce utrzymania dotychczasowych resortów. – Podejrzewam, że udział PSL będzie taki sam jak do tej pory – stwierdziła Kidawa-Błońska. Potwierdziła jednak, że toczyć się będzie jeszcze dyskusja co do możliwego podziału Ministerstwa Infrastruktury i Rozwoju w związku z wyjazdem do Brukseli i objęciem stanowiska unijnego komisarza przez wicepremier Elżbietę Bieńkowską. Ministerstwo infrastruktury przyłączono do kierowanego przez Bieńkowską resortu rozwoju regionalnego w ubiegłym roku, po dymisji ministra infrastruktury Sławomira Nowaka.

AKW
Nasz Dziennik, 9 września 2014

Autor: mj