Przejdź do treści
Przejdź do stopki

Komorowski przekonuje do weta

Treść

Jest wystarczająca większość, by podtrzymać weto do ustawy o Akademii Lotniczej w Dęblinie - ocenił Bronisław Komorowski po spotkaniu z szefami klubów parlamentarnych. Sejmowe komisje obrony i edukacji rekomendują Izbie odrzucenie prezydenckiego weta. Głosowanie zostało zaplanowane na 19 sierpnia.
Ustawę o powołaniu Akademii Lotniczej, która miałaby powstać z połączenia Wyższej Oficerskiej Szkoły Sił Powietrznych w Dęblinie i Wojskowego Instytutu Medycyny Lotniczej w Warszawie, Sejm uchwalił pod koniec stycznia br. Jej autorzy przekonywali, że połączenie dwóch placówek wpłynie na otwieranie się instytucji wojskowych na rynek cywilny i rozszerzenie oferty dydaktycznej. Za połączeniem opowiedziały się władze obu instytucji. Bronisław Komorowski zawetował ten dokument już w marcu. Jego zdaniem, wejście w życie ustawy mogłoby zaszkodzić profesjonalnemu szkoleniu żołnierzy. Przekonywał, że z chwilą, gdy szkoły zostaną przekształcone w akademie, "ich podstawową troską będzie pozyskiwanie jak największej liczby studentów cywilnych na różnych kierunkach studiów, niekoniecznie związanych ze szkoleniem zawodowym". Podczas obchodów Święta Wojska Polskiego Komorowski, mówiąc o konieczności reformy szkolnictwa wojskowego, zaznaczył, że powinna ona zakładać "nie realizację akademickich ambicji środowiska cywilno-wojskowego, ale wychodzić naprzeciw potrzebom Sił Zbrojnych w zakresie źródła rzetelnego rzemiosła wojskowego".
- Myślę, że chodzi tylko i wyłącznie o zwykłą konkurencję dla innych uczelni, w tym przede wszystkim Akademii Obrony Narodowej, w której cały czas zatrudniony jest minister Stanisław Koziej, który od początku był przeciwny powstaniu Akademii Lotniczej. Szkoła Orląt w Dęblinie dość dobrze sobie radzi, także finansowo, dziś jest jednym wielkim placem budowy, powstają nowe akademiki. Szkoły tego typu się rozwijają, co zaczyna przeszkadzać konkurencyjnym uczelniom - mówi wysoki rangą oficer Sił Powietrznych. Jak podkreśla, armii nie jest potrzebna żadna zamknięta uczelnia, lecz uczelnie otwarte, spełniające kryteria bolońskie. Jeżeli mówimy o zamkniętych murach - zaznacza - to armii są potrzebne studia podyplomowe przygotowujące oficerów w konkretnych specjalnościach.
- Nie wiem, jakie ostatecznie wypracujemy stanowisko po konsultacjach z prezydentem. Osobiście będę za odrzuceniem weta prezydenta - mówi Dariusz Seliga (PiS), wiceprzewodniczący sejmowej Komisji Obrony Narodowej. Jedynie dwaj przewodniczący klubów parlamentarnych - Grzegorz Napieralski z SLD i Tomasz Tomczykiewicz z PO - zapowiedzieli, że ich kluby poprą prezydenckie weto do ustawy o Akademii Lotniczej. Przewodniczący klubu PiS Mariusz Błaszczak zapewnił wczoraj, że weto do tej ustawy świadczy, iż Komorowski źle ocenia byłego szefa MON Bogdana Klicha. Błaszczak podkreślił, że jeśli weto zostanie podtrzymane w Sejmie, to nie będzie zmian w szkolnictwie wojskowym. Ustawa powołująca Akademię Lotniczą jest pierwszą zawetowaną przez Bronisława Komorowskiego.
Piotr Czartoryski-Sziler
Nasz Dziennik 2011-08-17

Autor: jc