Przejdź do treści
Przejdź do stopki

Kolejny skok na Piechę

Treść

Platforma grozi, że jeśli Bolesław Piecha (PiS), przewodniczący sejmowej Komisji Zdrowia, sam nie zrezygnuje z kierowania komisją, PO go odwoła. Chodzi o kwestie związane z wpisaniem iwabradyny na listę leków refundowanych i oskarżanie Piechy o korupcję. Śledztwo w sprawie domniemanej korupcji przy wpisywaniu iwabradyny na listę leków refundowanych prowadzi zamiejscowy wydział Prokuratury Krajowej w Krakowie. Sprawą zajmuje się także Centralne Biuro Antykorupcyjne. - Póki co nikt nie prowadzi przeciwko mnie żadnych postępowań, więc niby dlaczego miałbym ustąpić ze stanowiska przewodniczącego Komisji Zdrowia? Natomiast to, że ktoś podaje jakieś przecieki z prokuratury, i to niepotwierdzone, nic na to nie poradzę. Gorzej, jeśli ofiarą pada moja rodzina - mówi w rozmowie z nami Bolesław Piecha. - Mój syn ma wszystkie wyciągi bankowe dotyczące opłat za mieszkanie, które wynajmuje - dodaje. W opinii Piechy, cała sytuacja jest długo wcześniej zaplanowaną akcją, prawdziwym "czarnym PR". Już dziś o losach Piechy w komisji ma rozmawiać prezydium klubu Platformy Obywatelskiej. Jasne jest jednak to, iż jeśli PO będzie chciała odwołać Piechę ze stanowiska, to zrobi to, ponieważ ma w komisji większość. - Ja im na pewno w tym nie pomogę. Poza tym są pewne procedury w Sejmie, chyba że będą łamane - stwierdza Piecha. - Kiedy dzieje się coś ważnego w Komisji Zdrowia, jak pracujemy nad ważnymi ustawami albo, tak jak teraz, nad bardzo niepokojącymi opozycję i stronę społeczną ustawami z pakietu PO, które uważam za szkodliwe, to hasło "iwabradyna" zawsze się wtedy pojawia. Ja po prostu jestem dla PO w komisji bardzo niewygodny - uważa Piecha. Zdaniem posła Tadeusza Cymańskiego (PiS), nie można oczywiście wykluczyć żadnej prawdy i żadnej wersji wydarzeń, jeśli chodzi o iwabradynę. - Jednak okoliczności są takie, że Komisja Zdrowia jest prawie na finiszu prac nad reformą zdrowia, a to daje do myślenia - podkreśla poseł Cymański. Izabela Borańska "Nasz Dziennik" 2008-09-16

Autor: wa