Przejdź do treści
Przejdź do stopki

Kolejna zmiana - do Iraku

Treść

160 kolejnych żołnierzy wylatujących do Iraku pożegnano wczoraj na lotnisku wojskowym w Krakowie-Balicach. To druga tura IX zmiany Polskiego Kontyngentu Wojskowego; zmiany, która ma liczyć w sumie 900 żołnierzy. Żołnierze obecnej zmiany będą pracować nad wzmocnieniem bezpieczeństwa w prowincji Kadisija, będą osłaniać konwoje i współpracować z miejscowymi władzami i ludnością. - Stopień zagrożenia, mierzony w liczbie ataków na bazę i na konwoje narasta, ale też lekko zmienił się charakter tej zmiany, więcej tam będzie elementu bojowego i wspierającego działania bojowe - mówił wiceminister obrony Marek Zająkała. Według szefa Dowództwa Operacyjnego Sił Zbrojnych gen. Bronisława Kwiatkowskiego, w Iraku dla żołnierzy największe zagrożenia to improwizowane ładunki wybuchowe oraz ostrzał naszych baz rakietami i pociskami moździerzowymi. Żołnierze muszą też przywyknąć do innego klimatu i specyfiki kulturowej i językowej. - Ale do tego są na pewno dobrze przygotowani - mówił Kwiatkowski. Z Krakowa wylecieli żołnierze z: 1. Warszawskiej Dywizji Zmechanizowanej w Legionowie, 1. Warszawskiej Brygady Pancernej z Wesołej, 3. Brygady Zmechanizowanej Legionów z Lublina, 21. Brygady Strzelców Podhalańskich z Rzeszowa, 25. Brygady Kawalerii Powietrznej z Tomaszowa Mazowieckiego, 10. Brygady Logistycznej z Opola. Pielęgniarka chor. Teresa Borysionek z II Szpitala Operacji Pokojowych we Wrocławiu do Iraku jedzie po raz trzeci. - Jedziemy tam przede wszystkim dla naszych żołnierzy, ale podoba mi się, że udzielamy pomocy miejscowej ludności - mówiła. - Są chwile trudne, ale jest zazwyczaj sporo pracy, więc się o tym nie myśli. Każda zmiana jest inna pod względem bezpieczeństwa, zadań - dodała. (PAP) "Dziennik Polski" 2007-07-17

Autor: wa