Przejdź do treści
Przejdź do stopki

Kaczyński - Komorowski w drugiej turze

Treść

Jarosław Kaczyński czy Bronisław Komorowski? Rozstrzygnięcie przyniesie druga tura wyborów prezydenckich. Wbrew lwiej części sondaży, dających gigantyczną, dwucyfrową przewagę kandydatowi PO, wczoraj, tuż po zamknięciu lokali wyborczych, TNS OBOP oszacował poparcie dla Kaczyńskiego na 35,8 procent. Na Komorowskiego głosowało 40,7 procent. Kandydat PiS za to zmiażdżył dosłownie polityka Platformy za oceanem, zdobywając 23 tys. 264 głosy przy 8 tys. 403 dla kandydata PO. Frekwencja, według PKW, do godz. 17.00 wyniosła 41,57 procent.
Nie sprawdziły się prognozy "Gazety Wyborczej", która dzień przed ciszą wyborczą desperacko agitowała w czołówkowym artykule za Bronisławem Komorowskim, wieszcząc mu 51-procentowe poparcie, zapewniające zwycięstwo już w pierwszej turze wyborów. "Jego przewaga nad Jarosławem Kaczyńskim urosła do 18 punktów" - pisała gazeta. Ale jak pokazały wczorajsze sondaże, Komorowski zapewnił sobie zwycięstwo w pierwszej turze tylko w "GW". Przed nami dwanaście dni bardzo intensywnej kampanii wyborczej, w której żaden ze sztabów nie będzie mógł sobie pozwolić na błąd. PiS i PO już wczoraj rozpoczęły zabiegi o poparcie elektoratu Grzegorza Napieralskiego. Kandydat SLD zdobył - według TNS OBOP - 14 proc. głosów. I był to trzeci wynik wyborczy.
Wyborcy, którzy przed pięcioma latami głosowali na Lecha Kaczyńskiego, w większości poparli Jarosława Kaczyńskiego (77,9 proc.). Wyborcy Donalda Tuska z 2005 r. poparli przede wszystkim Bronisława Komorowskiego (72,3 proc.) - wynika z sondażu TNS OBOP dla TVP. 7,4 proc. wyborców Lecha Kaczyńskiego zagłosowało na Grzegorza Napieralskiego, 7 proc. na Bronisława Komorowskiego, 1 proc. na Andrzeja Leppera. 15,2 proc. wyborców Donalda Tuska sprzed 5 lat poparło Grzegorza Napieralskiego, 5,1 proc. - Jarosława Kaczyńskiego, 1,8 proc. - Andrzeja Olechowskiego.
Komorowski był bezkonkurencyjny w Moskwie. Dwie trzecie Polaków, którzy głosowali w stolicy Rosji, poparło kandydata PO - zdobył 269 głosów (65,8 proc.), a Jarosław Kaczyński - 58 (14,2 proc.).
Artur Kowalski
Nasz Dziennik 2010-06-21

Autor: jc