Przejdź do treści
Przejdź do stopki

Justyna ma trzecią Kryształową Kulę!

Treść

Mimo że Justyna Kowalczyk wczoraj w Drammen odpadła w ćwierćfinale sprintu, gdyż złamał się jej kijek i ostatecznie została sklasyfikowana na 28. miejscu, wiadomo już, że triumfowała w Pucharze Świata w biegach narciarskich! Powtórzyła sukces i po raz trzeci odbierze Kryształową Kulę za zwycięstwo w klasyfikacji generalnej Pucharu Świata, tym razem w sezonie 2010/2011.
Nikt po wczorajszych zawodach nie przypuszczał, że mimo ogromnego pecha Justyna Kowalczyk ma zagwarantowaną już Kryształową Kulę. Wcześniej wszystko wskazywało na to, że trzecią Kryształową Kulę w karierze może zapewnić sobie najwcześniej dopiero 12 marca podczas zawodów w Lahti.
Po zawodach w Drammen Polka (w sobotę była druga na 10 km, a wczoraj po pechowym sprincie dopiero 28.) zgromadziła 1659 pkt na swoim koncie, a jej przewaga nad drugą w klasyfikacji Norweżką Marit Bjoergen wyniosła 592 pkt, a nad trzecią Arianną Follis - 634. W pozostałych biegach do zdobycia pozostaje jeszcze tylko 550 pkt, zatem już żadna rywalka nie ma szans wyprzedzić Kowalczyk. Początkowo obliczano, że do zdobycia pozostało jeszcze 615 pkt, jednak ku naszej radości na oficjalnej stronie Międzynarodowej Federacji Narciarskiej podano, że już teraz dorobek punktowy Justyny daje jej zwycięstwo w sezonie, które jest tym samym jej trzecim zwycięstwem z rzędu. Skąd to zamieszanie? W trakcie sezonu zmieniono przepisy dotyczące punktacji zawodów PŚ, które mają odbyć się w Falun. Ta zmiana wpływa na fakt, że do zdobycia zostało 550 punktów! Jak wytłumaczono w oficjalnym serwisie naszej kryształowej biegaczki, "do końca sezonu zostały jeszcze dwa biegi w Lahti, w każdym do zdobycia po 100 punktów oraz World Cup Final, na który składają się jeden bieg w Sztokholmie i trzy w Falun. W tym wypadku w każdym z nich, ale poza ostatnim, można będzie zdobyć 50 punktów. Dodatkową premię 200 punktów przewidziano dla zawodniczki, która okaże się najlepsza w klasyfikacji generalnej World Cup Final. W pozostałych do końca rywalizacji biegach FIS nie przewiduje punktów bonusowych". Oznacza to tyle, że Justyna Kowalczyk ma trzecią z rzędu Kryształową Kulę! Przed nami mistrzostwa świata w Oslo.
Małgorzata Bochenek
Nasz Dziennik 2011-02-21

Autor: jc