Przejdź do treści
Przejdź do stopki

Jest budżet na 2007 rok

Treść

Prezydent Lech Kaczyński podpisał tegoroczną ustawę budżetową. Ostateczne prace nad budżetem Sejm zakończył w ubiegły czwartek, przegłosowując poprawki Senatu do ustawy budżetowej. Do prezydenta budżet trafił w ubiegły piątek. Na jego podpisanie prezydent miał zgodnie z Konstytucją 7 dni. Tak jak zapowiadano, w budżecie państwa zachowana została kotwica budżetowa w postaci 30-miliardowego deficytu. W budżecie uwzględniono m.in. środki na 5-procentowe podwyżki dla nauczycieli, a także na podwyżki dla żołnierzy zawodowych - po 218 zł brutto, i policji. Jest też 1,7 mld zł na dodatki dla pobierających najniższe świadczenia emerytów i rencistów. Zarezerwowano również pieniądze na waloryzację progów podatkowych, kwoty wolnej od podatku i kosztów uzyskania przychodów. 400 milionów złotych zostanie przeznaczonych na przywrócenie zlikwidowanego przez rząd SLD Funduszu Alimentacyjnego, a rodziny mogą liczyć na symboliczną ulgę prorodzinną w wysokości 120 zł rocznie na każde dziecko. Rekordowe środki przeznaczono w tym roku dla wsi. Kwota 36 mld zł zostanie wydana na rolnictwo i modernizację obszarów wiejskich, a 11,5 mld zł na poprawę bezpieczeństwa wewnętrznego, zewnętrznego i zdrowotnego. Nie znaleziono jednak pieniędzy np. na obniżenie kosztów pracy (obiecane obniżenie składki na ubezpieczenie rentowe), co przełożono na przyszły rok. Budżet jest krytykowany przez opozycję za wysokie wydatki na administrację, a także za to, że sprzyja dalszemu wzrostowi zadłużenia kraju. Artur Kowalski, "Nasz Dziennik" 2007-01-31

Autor: ea