Przejdź do treści
Przejdź do stopki

Jednocyfrowe bezrobocie

Treść

W przyszłym roku stopa bezrobocia ma spaść poniżej 10 proc., a gospodarka powinna się wciąż dynamicznie rozwijać. W budżecie państwa na przyszły rok zachowana zostanie kotwica budżetowa w postaci 30-miliardowego deficytu. Wzrost gospodarczy pozwoli też na zwiększenie wpływów do budżetu. Rząd przyjął wczoraj założenia do przyszłorocznego budżetu państwa. W 2008 r. produkt krajowy brutto wzrośnie o 5,7 procent. Prognozy na ten rok wskazują na wzrost PKB wielkości 6,5 procent. Do 9,9 proc. ma spaść w 2008 r. stopa bezrobocia. Na koniec tego roku powinna wynieść 11,3 procent. - Jeżeli utrzymają się tendencje, to pomiędzy początkiem tej kadencji Sejmu a końcem kadencji w 2009 r. przybędzie milion nowych miejsc pracy - prognozuje minister finansów, wicepremier Zyta Gilowska. Do budżetu państwa wpłynie też w 2008 r. więcej pieniędzy. Jak jednak zastrzega Gilowska, nie wynika to ze zwiększenia obciążeń podatkowych, lecz ze wzrostu gospodarczego przekładającego się na zwiększenie budżetowych dochodów. Wzrosnąć mają w stosunku do zaplanowanych na ten rok o prawie 13 proc. i wyniosą 241,5 miliardów. Wydamy natomiast o 30 miliardów więcej, niż do budżetu wpłynie. Oznacza to zachowanie kotwicy budżetowej na poziomie 30 miliardów. Według Gilowskiej, zarówno w zeszłym, jak i w tym roku deficyt był wyraźnie mniejszy od założonego. W budżecie przewidziano także wydatki m.in. na podwyżki płac dla sfery budżetowej i dotacje do Funduszu Ubezpieczeń Społecznych. Większe dotacje do FUS wynikają z przewidywanych mniejszych wpływów ze względu na realizację planowanego zmniejszenia składki rentowej, zmianę sposobu waloryzacji rent i emerytur polegającej na zwiększeniu wskaźnika waloryzacji o 20 proc. wzrostu wynagrodzeń oraz w wyniku wzrostu świadczeń spowodowanego zmianą kwot bazowych używanych do ich wyliczenia. Artur Kowalski, "Nasz Dziennik" 2007-06-13

Autor: ea