Jaka koalicja w Sejmiku Wojewódzkim?

Treść

Ani działacze PO, ani PiS nie chcą wypowiadać się oficjalnie Czy w Małopolsce będzie rządzić koalicja Platformy Obywatelskiej, Polskiego Stronnictwa Ludowego i Ligi Polskich Rodzin? Wtedy na stanowisku pozostanie obecny marszałek Janusz Sepioł. Prawo i Sprawiedliwość nie chcąc dopuścić do takiego rozwiązania ma zgodzić się, by marszałkiem był Marek Nawara, co ma być argumentem dla Ligi Polskich Rodzin za poparciem układu PiS-LPR. Choć do pierwszej sesji Sejmiku Województwa Małopolskiego pozostało zaledwie 3 dni, nadal nie wiadomo, jaka koalicja będzie rządzić województwem. Ani działacze PO, ani PiS, dwóch głównych sił w sejmiku, nie chcą oficjalnie rozmawiać na ten temat. Wiadomo jednak, że od kilku dni intensywnie negocjowane są warunki koalicji PO - PSL - LPR. Niektórzy działacze Platformy przyznają nawet nieoficjalnie, że taka koalicja już istnieje, co oznacza, że marszałkiem pozostanie Janusz Sepioł z PO, wicemarszałkami mają zostać Grażyna Leja z PSL i Adam Kwaśniak z LPR. Pozostałe dwa miejsca w zarządzie mają przypaść PO, jedno z nich ma zająć Marek Sowa. Ostatnie uzgodnienia miały zapaść wczoraj późnym wieczorem. Tymczasem działacze PiS podkreślają, że PO nadal nie ma większościowej koalicji, bo gdyby taka była, zostałoby to publicznie ogłoszone. Z drugiej jednak strony potwierdzeniem, że PiS może zostać zepchnięte do opozycji, jest fakt, że na sejmikowe negocjacje polityczne został wezwany minister sprawiedliwości Zbigniew Ziobro. Jak się nieoficjalnie dowiedzieliśmy, PiS gotowe jest zrezygnować z forsowania jako kandydata na marszałka Andrzeja Romanka, szefa gabinetu politycznego ministra Ziobry i oficjalnie wystawić kandydaturę Marka Nawary. Ten ruch ma przekonać LPR do pozostania w bloku z PiS (jeden z radnych LPR publicznie oznajmił, że poprze koalicję z PiS tylko wtedy, gdy marszałkiem będzie Marek Nawara). Na dzisiaj zaplanowano spotkanie sejmikowych radnych PiS i LPR. 12 listopada Małopolanie zdecydowali, że w 39-osobowym Sejmiku Województwa Małopolskiego zasiądzie 16 radnych PiS, 13 PO, po 4 z LPR i PSL oraz 2 z Lewicy i Demokratów. Teoretycznie większość ma rządowy blok PiS-LPR, ale może się okazać, że zwycięzca wyborów znajdzie się w opozycji. Działacze PO mówią o tym jako o fakcie, przedstawiciele PiS twierdzą, że to blef. (GEG), "Dziennik Polski" 2006-11-24

Autor: ea