Przejdź do treści
Przejdź do stopki

In vitro do kosza! Obywatele piszą własny projekt

Treść

Całkowity zakaz sztucznego zapłodnienia i kara do 25 lat za eksperymenty na embrionach – to projekt komitetu "Contra in Vitro", który otrzymał oficjalną rejestrację.
Obywatelski projekt "Contra in Vitro" jest bardziej restrykcyjny niż ustawa bioetyczna Jarosława Gowina (PO). Komitet chce umieścić w kodeksie karnym zapis o całkowitym zakazie in vitro, eksperymentowania oraz handlu embrionami. - Jeśli nauczanie Kościoła mówi, że in vitro jest czynem moralnie niegodziwym, to należy go zabronić - wyjaśnia wiceszef komitetu Ludwik Skurzak.
By trafić do Sejmu, projekt musi wykazać odpowiednie poparcie społeczne, dlatego trwa akcja zbierania podpisów. - Na pewno nie będzie problemu z zebraniem wymaganych 100 tysięcy – zapewnia Skurzak. Także w kwestii uchwalenia ustawy jest optymistą, bo "w Sejmie jest wielu posłów gotowych poprzeć projekt zgodny z nauką Kościoła i zdrowym rozsądkiem".
Co dokładnie przewiduje projekt? Za "doprowadzenie do zapłodnienia ludzkiej komórki jajowej poza organizmem matki" - do 3 lat więzienia. Podobnie za handel embrionami. Natomiast za przeprowadzanie eksperymentów na embrionach groziłoby od 5 do 25 lat.
Zapis dodano do art. 160 o zakazie narażania człowieka na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia albo ciężkiego uszczerbku na zdrowiu. - Naszym zdaniem embrion poza organizmem matki zawsze narażony jest na niebezpieczeństwo – podkreśla Skurzak.
- Nie chcieliśmy być mądrzejsi od Stolicy Apostolskiej - mówi. Doszliśmy do wniosku, że prosta regulacja zakazująca in vitro zahamuje tworzenie ludzkich embrionów, co więcej, pozwoli zjednoczyć wszystkich przeciwników tej procedury, którzy – nawet jako katolicy – mogą mieć bardzo różne zdania w kwestii tego, co należy zrobić z zamrożonymi zarodkami – dodaje.
Aby zarejestrować komitet trzeba zebrać tysiąc podpisów pod projektem ustawy, następnie w ciągu trzech miesięcy - 100 tys. podpisów. Członkowie komitetu zbierają je za pośrednictwem parafii i działających przy nich organizacji.
Jak podkreślił Skurzak fakt, że informacja o rejestracji została przekazana Komitetowi po wielu miesiącach starań w tygodniu, w którym przypada Dzień Świętości Życia, nie jest przypadkowy. – Traktujemy to jako znak.
Projekt można znaleźć na stronie internetowej inicjatywy, gdzie zamieszczone są również listy, które po podpisaniu można przesłać drogą pocztową, aby poprzeć projekt.
AJ/KAI/Tvn24.pl
"Fronda" 2009-03-27
www.fronda.pl

Autor: wa