Przejdź do treści
Przejdź do stopki

Hokej: w Krakowie o fotel wicelidera

Treść

W dzisiejszej, szóstej kolejce Polskiej Ligi Hokejowej największe emocje powinny być w Krakowie, gra tutaj wicelider Stoczniowiec, i w Nowym Targu, gdzie zjeżdża przodownik tabeli TKH Toruń. * ComArch Cracovia - Stoczniowiec, godz. 18. To będzie mecz o fotel wicelidera, krakowianie ustępują Stoczniowcowi tylko o jeden punkt. - Czeka nas bardzo trudny mecz, gdańszczanie poważnie zmienili skład, wydawało się, że będą mieć mniejszą siłę ognia, ale jak na razie prezentują się bardzo dobrze - mówi trener "Pasów" Rudolf Rohaczek. W Cracovii nie zagra Rosjanin Spirin, który pojechał do Moskwy po wizę i wróci dopiero w sobotę. Nadal nie mogą grać niepotwierdzeni przez PZHL Drzewiecki (w minionym sezonie grał właśnie w Stoczniowcu) i Dubel z Krynicy. Być może zatwierdzony zostanie obrońca Landowski. * Wojas Podhale - TKH Toruń, godz. 18 Przed dwoma dniami w meczu rozegranym awansem z uwagi na październikowy start Podhala w Pucharze Kontynentalnym w Toruniu wygrali gospodarze 4-1. Czy "Szarotkom" uda się rewanż? - W Toruniu znakomity dzień miał bramkarz gospodarzy Kachniarz, to on zatrzymał nasz zespół. Nasza gra była już lepsza, ale punkty uciekły i mamy ich mało. Trzeba zacząć wygrywać. Do dyspozycji mam wszystkich graczy z wyjątkiem kontuzjowanego obrońcy Smreczyńskiego. Kibice pytają, dlaczego nie gra po powrocie z Niemiec Zaręba. Najpierw miał zaległości treningowe, teraz leczy uraz kręgosłupa - mówi trener Wiktor Pysz. W Nowym Targu znowu dojdzie do bratobójczego pojedynku trenerów, Podhale trenuje Wiktor Pysz, TKH starszy o dwa lata Marian. W Toruniu górą był Marian Pysz. - Niezależnie od tego, kto wygra, i tak punkty zostaną w... rodzinie - śmieje się Wiktor Pysz. * KH Sanok - Unia Oświęcim, godz. 17. Sanoczanie są w świetnych nastrojach, w piątek wygrali w Toruniu z samym liderem 4-1. - Chcielibyśmy podtrzymać dobrą passę. Ale wiem, że każdy mecz jest inny. Cieszy mnie to, że mam dwóch bardzo dobrych, równorzędnych bramkarzy - Kubalskiego i Zborowskiego. Poważnym wzmocnieniem jest pozyskanie napastnika Cabana - mówi trener Sanoka Andrzej Słowakiewicz. Trener Unii Miroslav Doleżalik podkreśla, że dla jego młodego zespołu każdy mecz jest dobrą szkołą. - Na pewno gospodarze są faworytem, ale wierzę, że w Sanoku powalczymy. Skoro sanoczanie potrafili wygrać w Toruniu z liderem, to dlaczego teraz my nie mamy sprawić niespodzianki? Pozostałe mecze: GKS Tychy - Zagłębie Sosnowiec (bardzo ciekawe derby Śląska) i Polonia Bytom - Naprzód Janów. (AS) "Dziennik Polski" 2007-09-21

Autor: wa