Przejdź do treści
Przejdź do stopki

Grupa D

Treść

Szwecja - Grecja 2:0 (0:0) Szwecja pewnie i zasłużenie pokonała w Salzburgu Grecję broniącą tytułu wywalczonego przed czterema laty w Portugalii. Okrasą meczu była bramka Zlatana Ibrahimovica, kandydatka na najpiękniejsze trafienie Euro 2008. Grecy rozpoczęli od... brutalnego faulu bohatera finału sprzed czterech lat Angelosa Charisteasa, który po kilku chwilach ujrzał żółtą kartkę. Niedługo później rosły napastnik znów zapisał się w pamięci, tym razem ładną akcją zakończoną celnym strzałem. Początek był obiecujący, potem na boisku nie zabrakło walki, ale długimi fragmentami kibice mogli czuć się rozczarowani. Skupieni na defensywie Grecy nie forsowali tempa, Szwedzi nie potrafili znaleźć na nich sposobu. W pierwszej połowie obie strony miały po jednej dobrej sytuacji: najpierw Zlatan Ibrahimovic sprytnie główkował tuż nad poprzeczką, a w odpowiedzi groźnie strzelał z dystansu Angelos Basinas - silnie uderzoną, kozłującą piłkę z trudem wybił Andreas Isaksson. Tuż po przerwie Szwecja powinna objąć prowadzenie, ale Christian Wilhelmsson nie trafił w bramkę w czystej sytuacji. Potem gra wyglądała podobnie jak w pierwszej części, czyli toczyła się w środkowej strefie, żadna ze stron nie potrafiła narzucić swoich warunków. Wreszcie nadeszła 67. minuta - piłkarze "Trzech Koron" zaatakowali prawym skrzydłem, Ibrahimovic rozegrał piłkę z Henrikiem Larssonem, po czym niesamowicie przymierzył z ponad 20 m z ostrego kąta, trafiając w samo okienko. Wspaniały, piękny gol! Pięć minut później mecz się rozstrzygnął: w ogromnym zamieszaniu pod grecką bramką najwięcej przytomności zachował Petter Hansson i po chwili Szwecja prowadziła 2:0. W tym momencie obrońcy tytułu zwątpili w możliwości zdobycia punktu, pewni siebie Skandynawowie spokojnie utrzymali wynik do ostatniego gwizdka sędziego. Wygrali zasłużenie, a gol Ibrahimovica - prawdziwa poezja. Pisk Szwecja - Grecja 2:0 (0:0) Bramki: Zlatan Ibrahimovic (67.), Petter Hansson (72.). Żółte kartki: Angelos Charisteas, Giourkas Seitaridis, Vassilis Torosidis. Sędziował: Massimo Busacca (Szwajcaria). Szwecja: Isaksson - Alexandersson (74. Stoor), Mellberg, Hansson, Nilsson - Wilhelmsson (78. Rosenberg), Svensson, Andersson, Ljungberg - Ibrahimovic (71. Elmander), Larsson. Grecja: Nikopolidis - Seitaridis, Kyrgiakos, Antzas, Dellas (70. Amanatidis), Torosidis - Basinas, Katsouranis, Charisteas, Karagounis - Gekas (46. Samaras). "Nasz Dziennik" 2008-06-11

Autor: wa