Gilowska nie ustąpi lekarzom

Treść

Po ostatnim spotkaniu związkowcy służby zdrowia usłyszeli od wicepremier Zyty Gilowskiej, że resort finansów nie może zgodzić się na tak wysoki wzrost płac, jaki postulują lekarze. Zdaniem Krzysztofa Bukiela, przewodniczącego Ogólnopolskiego Związku Zawodowego Lekarzy, wynik rozmów z rządem nie jest satysfakcjonujący, zatem strajk - obejmujący obecnie 226 placówek - będzie nadal się rozwijał. OZZL chce, by rząd jeszcze w tym roku przeznaczył 1 mld zł na podwyżki. - Po pierwsze, państwa na to nie stać, a po drugie, byłoby to związane z groźbą rozrzutności - powiedziała Gilowska. Wicepremier obstawała przy swoim, twierdząc, że rząd ma za mało informacji o wysokości zarobków lekarzy. Zdaniem Gilowskiej, środków finansowych w systemie ochrony zdrowia jest niemało. Jednak część z nich jest nieefektywnie wykorzystywana. Wicepremier wskazała na konieczność wprowadzenia od 1 stycznia 2008 r. kas rejestrujących w gabinetach lekarskich oraz elektronicznych kart ewidencji medycznej. Ma to dostarczyć informacji umożliwiających - jak powiedziała - podjęcie "racjonalnych decyzji". Magdalena M. Stawarska, "Nasz Dziennik" 2007-06-08

Autor: ea