Przejdź do treści
Przejdź do stopki

Galant odpiera zarzuty

Treść

Hokeista Daniel Galant szybko zareagował na oskarżenia Cracovii i rozwiązanie z nim umowy i za pośrednictwem portalu hokej24.pl wyjaśnił. jak widzi sprawę ze swego punktu widzenia.

- Nikt z Krakowa od ponad miesiąca nie kontaktował się z KTH Krynica w sprawie mojego transferu - wyjaśnia Daniel Galant. - Prezes KTH, powiedział, że jestem nadal ich zawodnikiem (Galant był w poprzednim sezonie wypożyczony do Cracovii - przypis AS) i na kazał mi się stawić na treningu macierzystego klubu. Galant mówi, że chciał w swojej sprawie rozmawiać z wiceprezesem Jakubem Tabiszem, ten odesłał go do dyr. sekcji Adama Zięby. Ten oświadczył mi, że zarząd MKS Cracovia nie jest zainteresowany pozyskaniem mnie do zespołu i kontrakt zostanie rozwiązany.

Hokeista uważa, że to nie on zachował się nieprofesjonalnie. Prawdopodobnie Galant długo nie zostanie bezrobotny, jego pozyskaniem zainteresowane są zespoły Podhala i TKH Toruń. (as)
"Dziennik Polski' 2007-09-19

Autor: wa