Fundusze z poślizgiem
Treść
Gmina Andrychów dostanie 2 mln zł na odbudowę infrastruktury po powodzi sprzed dwóch lat. Tymczasem władze miasta podliczyły straty po piątkowej fali powodziowej na kolejne 3 mln zł.
Rządowe pieniądze z biura ds. usuwania skutków powodzi spływają do samorządów z dużym poślizgiem. W Urzędzie Wojewódzkim w Krakowie szef obrony cywilnej kraju Paweł Soloch wręczył samorządowcom promesy na usuwanie skutków powodzi z minionych lat. Na 92 małopolskie gminy i powiaty rozdzielono 10,8 mln zł.
Burmistrz Andrychowa odebrał dwie promesy: na 1,8 mln zł i na 200 tys. zł. To najwięcej spośród wszystkich gmin w Małopolsce, ale też w Andrychowie jest co naprawiać. Powódź z sierpnia 2005 r. spowodowała straty oszacowane aż na 22 mln zł. Dotychczas wiele już udało się odbudować.
Dzięki nowym funduszom odbudowana zostanie zrujnowana przez powódź droga łącząca gminę Andrychów z Porąbką w województwie śląskim. Dziś radni zadecydują, na co jeszcze przeznaczyć pieniądze. Do rządowych środków gmina będzie musiała dołożyć wkład własny w wysokości ok. pół miliona złotych. Tymczasem piątkowa fala powodziowa poczyniła kolejne zniszczenia. Specjalna komisja z Urzędu Miejskiego oszacowała je na 3 mln zł. Woda częściowo zniszczyła nawierzchnię ulicy Zarzecznej w Targanicach.
(GM)
"Dziennik Polski" 2007-09-13
Autor: wa