Przejdź do treści
Przejdź do stopki

Festiwal Tuska w TVN

Treść

Podczas gdy telewizja publiczna starała się oddać atmosferę Święta Wojska Polskiego, stacje komercyjne wolały akcentować nieporozumienie związane z nominacjami generalskimi. Od południa, kiedy na placu Piłsudskiego w Warszawie trwały główne uroczystości z udziałem głowy państwa, tematem numer jeden w TVN 24 była wizyta premiera w polskiej wojskowej bazie w Afganistanie. Stacja ta tylko jako ciekawostkę potraktowała uroczystości maryjne na Jasnej Górze, wolała amerykańską Madonnę i... bicie rekordu w parzeniu kawy. Także Polsat zamiast świętowania wybrał świąteczną przepychankę.
O ile w telewizji publicznej za sprawą TVP Info widzowie jeszcze przed południem mogli śledzić - choć w formie skrótowej - wydarzenia związane z świętowaniem dnia Wojska Polskiego, tak okres ten w mediach komercyjnych upłynął na akcentowaniu konfliktu pomiędzy Biurem Bezpieczeństwa Narodowego a Ministerstwem Spraw Wewnętrznych i Administracji, jaki powstał wokół sprawy nominacji generalskich. Trudno było znaleźć w TVN 24 informację na temat Mszy św. z udziałem prezydenta i dowódców Wojska Polskiego w katedrze polowej WP. W tym czasie stacja rozwodziła się o życiu artystki Madonny i jej stosunku do gejów, jaki prezentowała pod koniec lat 70.
Kiedy media publiczne już przed południem relacjonowały uroczystości z placu Piłsudskiego, TVN 24 promowała premiera Donalda Tuska i jego pełen poświęcenia wyjazd do polskich żołnierzy stacjonujących w Afganistanie. Nietrudno zgadnąć, że to właśnie ta wizyta stała się tematem numer jeden, a realizatorom programu nie przeszkadzało odtworzenie przekazanej za pomocą wideotelefonu konferencji Tuska w czasie, kiedy w Warszawie zwierzchnik sił zbrojnych, wraz z licznie zgromadzonymi warszawiakami, śpiewali "Mazurka Dąbrowskiego". W zamian dowiedzieliśmy się, że premier jest dumny z żołnierzy w Afganistanie i że obiecuje im więcej sprzętu. Także zaproszony do studia Janusz Cisek, dyrektor Muzeum WP, mocno przepytywany był na okoliczność zagranicznego wypadu premiera. Rozmowę przerwano, żeby wysłuchać słów Lecha Kaczyńskiego. Wkrótce jednak warszawskie obchody znów były tłem dla przywoływanej raz po raz konferencji Tuska. Warto tu podkreślić, że media publiczne transmitujące uroczystości w Warszawie chwile mniej atrakcyjne dla widza przerywały materiałami dotyczącymi 89. rocznicy Cudu nad Wisłą i przedpołudniowej Mszy św. w katedrze polowej WP. Widzowie mogli też posłuchać koncertu Reprezentacyjnej Orkiestry WP i podziwiać musztrę paradną. W tym czasie TVN 24 do znudzenia przypominała nam wyczyn premiera, konflikt wokół nominacji generalskich z prezydentem w tle, co ciekawe, stacja sięgnęła - choć w charakterze ciekawostki - po relację z obchodów na Jasnej Górze, by w końcu na dobre zagłębić się w temacie przygotowań do koncertu Madonny. Na koniec serwisu dowiedzieliśmy się także, jak to staż miejska w Łodzi szlifuje maniery i jak przebiega bicie rekordu w parzeniu kawy.
Główne serwisy mało świąteczne
Sobotnie główne wydania serwisów informacyjnych komercyjnych stacji niezbyt przywiązywały wagę do uroczystości w kraju. W Polsacie ważniejsze okazały się atak na bazę NATO w Kabulu, wizyta premiera w Afganistanie, przepychanka o nominacje generalskie i koncert Madonny. Stacja wysnuła nawet teorię, iż dzień Wojska Polskiego bez skandalu jest dniem straconym. TVN wprawdzie swój serwis rozpoczęła od Święta Wojska Polskiego, to jednak akcent położony został na osobę premiera obiecującego żołnierzom nowy sprzęt. Nie zabrakło migawek z uroczystości maryjnych na Jasnej Górze i w Ludźmierzu, ale dopiero po informacjach o koncercie Madonny, którego wówczas jeszcze nie było.
Zgoła inaczej sobotni dzień przedstawiały "Wiadomości" TVP. Serwis rozpoczęto wspomnieniem Cudu nad Wisłą i uroczystościami wojskowymi w Warszawie z udziałem prezydenta. W dalszej kolejności były: informacje o wizycie premiera w Afganistanie i zamachu na siedzibę NATO. "Wiadomości" nie tylko nie przeoczyły uroczystości na Jasnej Górze, ale i płynącego z niej przesłania o chrześcijańskim obowiązku obrony prawa naturalnego.
Marcin Austyn
"Nasz Dziennik" 2009-08-17

Autor: wa