Przejdź do treści
Przejdź do stopki

Fenomen Polskiego Państwa Podziemnego

Treść

W żadnym innym kraju okupowanej Europy nie było podziemnej organizacji działającej tak prężnie we wszystkich dziedzinach życia społecznego i narodowego, jak w Polsce. Działały struktury sądownictwa, opieki społecznej, szkolnictwa na wszystkich poziomach nauczania, wydawano podziemną prasę i literaturę. Uroczystości związane z 69. rocznicą powstania Polskiego Państwa Podziemnego rozpoczęły się Mszą św. w katedrze polowej Wojska Polskiego. Następnie złożono kwiaty pod pomnikiem gen. Stefana Grota-Roweckiego. Główne uroczystości odbyły się pod pomnikiem Polskiego Państwa Podziemnego i Armii Krajowej, gdzie zebrali się m.in. przedstawiciele władz miejskich, Sejmu i Senatu oraz Światowego Związku Żołnierzy Armii Krajowej, Związku Kombatantów i Osób Represjonowanych, Związku Powstańców Warszawskich, Zrzeszenia "Wolność i Niezawisłość", a także Szarych Szeregów i harcerzy. - Niespotykanym w innych krajach europejskich fenomenem było to, iż w tak trudnych warunkach, kiedy codziennie było się narażonym na represje, żołnierze Armii Krajowej nie poddawali się i walczyli o wolność kraju - podkreślał Czesław Cywiński, prezes Światowego Związku Żołnierzy Armii Krajowej. Przypomniał przy tym, że Warszawa, okupowana przez Niemcy, nadal pozostawała dla Polaków centrum podziemnego życia politycznego. Tu we wrześniu 1939 roku utworzona została Służba Zwycięstwu Polski, konspiracyjna struktura wojskowo-polityczna, która była początkiem rozbudowanego potem podziemnego państwa. Polskie Państwo Podziemne w latach 1943-1944 funkcjonowało w swej najbardziej dojrzałej formie. Działały wszystkie struktury państwowe: od szkolnictwa na wszystkich poziomach, poprzez sądownictwo i życie kulturalne. Odbywały się komplety tajnego nauczania, działały sądy, podziemne drukarnie wydawały książki i codzienną prasę. Cywiński odniósł się też do sytuacji współczesnej Polski. - Dziś niepokoi szereg spraw, to, że Unia Europejska nie jest taką, jak sobie wyobrażaliśmy, i że pod adresem naszego kraju kierowane są słowa groźby. A pamiętajmy o tym, że historia lubi się powtarzać - mówił Cywiński. Jego zdaniem, wymownym był fakt, iż uroczystości przebiegały w pobliżu polskiego parlamentu. Przypomniał przy tym, że w czasie wojny współpracowały ze sobą wszystkie partie polityczne, gdyż przyświecał im jeden cel: wolna Polska. Na zakończenie uroczystości odczytano Apel Poległych, oddano salwę honorową i złożono wieńce pod pomnikiem Armii Krajowej. Anna Ambroziak "Nasz Dziennik" 2008-09-29

Autor: wa