Przejdź do treści
Przejdź do stopki

Ekspertyza niebawem

Treść

Pod koniec listopada może być gotowa końcowa ekspertyza fonoskopijna rejestratorów Tu-154M.

Pełnomocnicy rodzin ofiar podkreślają, że powinna ona być przygotowana już dawno, prokuratura odpowiada, iż nie chce naciskać na biegłych. Zarówno eksperci, jak i prokuratura wojskowa oficjalnie nie chcą podać terminu zakończenia pracy biegłych. - W tej chwili biegli z Instytutu Ekspertyz Sądowych im. Jana Sehna w Krakowie wykonują czynności niezbędne do wydania opinii fonoskopijnej - stwierdza płk Zbigniew Rzepa, rzecznik prasowy naczelnego prokuratora wojskowego. Jak ustalił "Nasz Dziennik", ma się to stać "niebawem". Niewykluczone, że nawet pod koniec listopada.
Jednak pełnomocnicy rodzin ofiar smoleńskich wyrażają zniecierpliwienie przedłużającymi się pracami. - Jak rozmawiałem z prokuraturą, to informowano mnie, że jest ona na ukończeniu, a to było jakiś czas temu - podkreśla mecenas Bartosz Kownacki. - Mowa jest o dodatkowych materiałach i do tej pory nie możemy się doczekać tej opinii - podkreśla. - Jesteśmy ogrywani w ten sposób, a np. telefony komórkowe i inne rzeczy powinny być rok temu zwrócone - dodaje adwokat.
- My nie naciskamy, biegli pracują w spokoju i mają ten komfort, tak żeby wydać kompleksową opinię fonoskopijną, żeby później nie można było jej w żaden sposób kontestować - zaznacza kpt. Marcin Maksjan z NPW.
Prokuratura podkreśla, że krakowscy biegli otrzymali na początku października dodatkową dokumentację. - Biegli otrzymali pełną dokumentację, wytworzoną podczas pobytu polskich ekspertów i prokuratorów w Moskwie, w połowie bieżącego roku - informuje Rzepa.
Materiały te związane są z oględzinami w Moskwie przez biegłych czarnych skrzynek Tu-154M. Dokonali ich polscy biegli z dziedziny fonoskopii, którzy przebywali w Rosji od końca maja do połowy czerwca wraz z płk. Tomaszem Mackiewiczem, jednym z prokuratorów Wojskowej Prokuratury Okręgowej w Warszawie prowadzącej śledztwo w sprawie katastrofy smoleńskiej.
Pięciu ekspertów dokonało wówczas badań oryginalnych taśm z rejestratorów tupolewa, na których zapisane są dźwięki z kokpitu, oraz dwóch rejestratorów tzw. parametrycznych, utrwalających parametry lotu. W październiku płk Rzepa informował, że "kopię oryginalnej dokumentacji wytworzonej w trakcie prac biegłych fonoskopów w Moskwie oraz cyfrowe nośniki danych przekazano w dniu 4 października do IES, który opracowuje opinię fonoskopijną dla prokuratury".
Eksperci już wcześniej kilkakrotnie podkreślali, że oględziny oryginalnych taśm dokonane w Moskwie umożliwią zakończenie prac prowadzonych na potrzeby polskiego śledztwa w Instytucie Ekspertyz Sądowych, a co za tym idzie - wydanie końcowej opinii fonoskopijnej dotyczącej nagrań czarnych skrzynek tupolewa.
Niewykluczone, że w najbliższym czasie należy się spodziewać kolejnego wyjazdu prokuratura do Rosji. Miałby on się udać do Smoleńska, ale bliższy cel jego wizyty nie jest znany. Prokuratura wojskowa nie potwierdza na razie takich planów.

Zenon Baranowski

Nasz Dziennik Poniedziałek, 21 listopada 2011, Nr 270 (4201)

Autor: au