Przejdź do treści
Przejdź do stopki

Ekspert w ogniu pytań

Treść

Profesor Marek Żylicz, ekspert w dziedzinie międzynarodowego prawa lotniczego i członek Komisji Badania Wypadków Lotniczych Lotnictwa Państwowego, spotka się dziś z Parlamentarnym Zespołem ds. Zbadania Przyczyn Katastrofy Tu-154M z 10 kwietnia 2010 roku. Posłowie chcą go zapytać m.in. o ocenę możliwości zastosowania porozumienia z 1993 roku do wyjaśniania okoliczności katastrofy. Mają też nadzieję uzyskać informacje, w jaki sposób podejmowana była decyzja o wyborze sposobu procedowania według załącznika 13 do konwencji chicagowskiej i jakie pociąga to skutki prawne.
- W czwartek Parlamentarny Zespół ds. Zbadania Przyczyn Katastrofy Tu-154M z 10 kwietnia 2010 roku spotka się z prof. Markiem Żyliczem - informuje Bartłomiej Misiewicz, szef biura zespołu. Posłowie chcą skorzystać z wiedzy i doświadczenia prof. Żylicza w zakresie międzynarodowego prawa lotniczego.
Jak zaznaczył w rozmowie z "Naszym Dziennikiem" Antoni Macierewicz, poseł PiS, pracujący pod jego kierownictwem zespół będzie chciał uzyskać od prof. Marka Żylicza wszelkie informacje na temat postępu prac nad wyjaśnianiem okoliczności katastrofy smoleńskiej, a z racji profesji eksperta pytania posłów dotyczyć będą w sposób szczególny budzących wątpliwość kwestii prawnych.
- Podstawą do rozmów będą fakty, które do tej pory zostały ustalone. My w ciągu kilku miesięcy prac zebraliśmy bardzo wiele informacji mówiących o przebiegu wydarzeń z 10 kwietnia 2010 roku i dni kolejnych. Chcielibyśmy te informacje skonfrontować z wiedzą i opinią pana profesora, bo przecież interpretacje prawne w dużym stopniu zależą od stanu faktycznego - mówi poseł Macierewicz.
Zespół będzie chciał porozmawiać z prof. Żyliczem także na temat jego artykułu z pisma "Państwo i Prawo", poruszającego problemy prawne związane z badaniem katastrofy smoleńskiej oraz o wielu innych kwestiach z tym związanych. - Przede wszystkim skupimy się na wątku prawnym. Pytań jest wiele, bo jeżeli np. rozważamy problem możliwości zastosowania porozumienia z 1993 roku i słyszymy opinie, że to jest dobra podstawa i należałoby ją zastosować, ale nie było na to czasu, to warto wiedzieć, że umowa dotycząca zastosowania załącznika 13 konwencji chicagowskiej zapadła dopiero po trzech dniach. Widać zatem, że ten czas był - tłumaczy poseł. - Chcemy też m.in. dowiedzieć się, jacy w tej sprawie eksperci byli pytani o opinię, kto doradzał w procesie decyzyjnym. To naprawdę wiele różnorodnych problemów - zaznacza.
Wysłuchanie zostało zaplanowane na dzisiaj rano w Sejmie. Profesor Żylicz w rozmowie z "Naszym Dziennikiem" potwierdził otrzymanie zaproszenia na spotkanie i zadeklarował, że zamierza z niego skorzystać.
Marcin Austyn
Nasz Dziennik 2011-05-12

Autor: jc