Przejdź do treści
Przejdź do stopki

Dzisiaj treningi Polaków na Wielkiej Krokwi

Treść

Nasza reprezentacja w skokach narciarskich wróciła z czterech pierwszych konkursów Letniej Grand Prix. Trenerzy mają powody do zadowolenia, w klasyfikacji generalnej Adam Małysz jest tuż za Thomasem Morgensternem (ma 20 punktów mniej), trzy razy w zawodach punktował Kamil Stoch, dwa razy 16-letni Maciej Kot. - Możemy być zadowoleni ze startów naszych zawodników - powiedział nam drugi trener reprezentacji Łukasz Kruczek. - Skoki Małysza są dobre, stabilne, choć brak im jeszcze błysku. - Czy Małysz może w Letniej GP pokonać znakomicie skaczącego Morgensterna? - Będzie trudno, Thomas jest w wielkiej formie. Ale dla nas głównym celem jest zima i myślę, że wtedy Adam może wygrać rywalizację z Morgensternem. - Jak ocenia Pan pozostałych naszych skoczków? - Kamil Stoch rozkręca się, ważne, że nie schodzi poniżej pewnego poziomu. Bardzo wysoko oceniamy występy Maćka Kota. To skoczek bardzo dobrze wyszkolony technicznie, ma silną psychikę. Nie spala się na zawodach, skacze równie dobrze jak na treningach. Trochę więcej oczekiwaliśmy od Piotra Żyły, na treningach potrafi skoczyć bardzo dobrze, potem w zawodach gorzej. Ale "kręci" się około 30-35 miejsca. - Kiedy kadra zbiera się w Zakopanem? - Od wtorku będziemy trenować na Wielkiej Krokwi. Nie będzie z nami tylko Adama, który łapie oddech w rodzinnej Wiśle. Przyjedzie w środę wieczorem i zobaczymy go dopiero w czwartek w seriach treningowych na Wielkiej Krokwi. - Kiedy ustalicie reprezentację na Letnią GP? - Skład musimy podać w czwartek rano przed odprawą techniczną. Myślę, że wytypujemy zawodników po wtorkowym treningu. Być może uda się jeszcze skoczyć na Krokwi w środę, ale to zależy od organizatorów, czy czasem nie zamkną skoczni. Możemy wystawić 10-osobą reprezentację. - Czy znajdą się w niej młodzi skoczkowie Kamil Kowal i Krzysztof Miętus, trenujący od niedawna z kadrą "A"? - Nie, oni nie mają jeszcze prawa starować w Letniej GP, bo nie zdobyli punktów w Pucharze Kontynentalnym, a tak stanowi regulamin FIS. Rozmawiał: AS "Dziennik Polski" 2007-08-21

Autor: wa