Przejdź do treści
Przejdź do stopki

Dziecko w "Oknie życia"

Treść

W sobotę w krakowskim "Oknie życia" o godz. 3.15 w nocy pozostawiono kolejnego noworodka - chłopczyka, jest to szóste dziecko znalezione w tym miejscu. Po raz pierwszy został użyty inkubator ofiarowany do okna przez anonimowego darczyńcę. Jak poinformowała Agnieszka Homan z Caritas Archidiecezji Krakowskiej, chłopiec został odwieziony do Kliniki Neonatologii Szpitala Uniwersyteckiego w Krakowie, z którą Caritas nawiązała współpracę. Inkubator zamontowany został w pokoiku, w którym mieści się "Okno życia", 19 lutego. Jego zakup, w celu zapewnienia dzieciom oczekującym na przyjazd pogotowia optymalnych warunków, zasugerował Caritas prof. Ryszard Lauterbach kierujący Kliniką Neonatologii Collegium Medicum UJ. Po ogłoszeniu przez Caritas informacji o zbiórce funduszy na zakup choćby używanego inkubatora anonimowy darczyńca zakupił nowy sprzęt i sfinansował jego zamontowanie. "Okno życia" to miejsce, w którym matka może anonimowo zostawić nowo narodzone dziecko, nie narażając go na niebezpieczeństwo. W Krakowie znajduje się ono przy ul. Przybyszewskiego 39. Jest oznaczone papieskim herbem Jana Pawła II, logo Caritas i napisem "Okno życia". Ta wspólna inicjatywa Wydziału Rodziny Kurii Metropolitalnej oraz Caritas Archidiecezji Krakowskiej podjęta została przed pierwszą rocznicą śmierci Ojca Świętego Jana Pawła II - niestrudzonego obrońcy życia. Wcześniej w "Oknie" znaleziono dwie dziewczynki i trzech chłopców. Nie wszystkie matki wiedzą, że po urodzeniu dziecka w szpitalu mogą je tam przynieść bez żadnych konsekwencji prawnych. Po zostawieniu maleństwa matka ma sześć tygodni na podjęcie ostatecznej decyzji. Jeśli się nie zdecyduje na wychowywanie dziecka, trafia ono do adopcji. Agnieszka Homan przypomina, że "Okno życia" powstało, aby zwrócić uwagę na problem dzieci porzucanych na ulicy lub na śmietnikach. Małgorzata Bochenek, Kraków "Nasz Dziennik" 2008-04-14

Autor: wa