Przejdź do treści
Przejdź do stopki

Dwa lata rządu Donalda Tuska – rekordowe zadłużenie, brak pieniędzy w ochronie zdrowia, fatalna sytuacja w rolnictwie

Treść

W środę miną dwa lata od wyborów parlamentarnych, które zapewniły większość koalicji rządowej. Rekordowe zadłużenie, brak pieniędzy w ochronie zdrowia i fatalna sytuacja w rolnictwie – tak ten czas podsumowuje Prawo i Sprawiedliwość. Na dramatyczną sytuację w przemyśle zwracają uwagę związkowcy ze Śląska.

Politycy Prawa i Sprawiedliwości podsumowują dotychczasową działalność koalicji rządowej.

– Same deficyty budżetowe to 770 miliardów. Sumy wręcz niewyobrażalne – mówił poseł PiS, dr Zbigniew Kuźmiuk.

Przy corocznych ogromnych deficytach brakuje jednocześnie pieniędzy. W tym roku w Narodowym Funduszu Zdrowia brakuje czternastu miliardów złotych.

W przyszłym roku zabraknie dwudziestu trzech miliardów – wskazał poseł PiS, były wiceminister zdrowia, Janusz Cieszyński.

– To są dziury na skalę do tej pory niespotykaną i sam Andrzej Domański jako minister finansów dwukrotnie odmówił zatwierdzenia planu Narodowego Funduszu Zdrowia. To oznacza, iż oni doskonale zdają sobie sprawę z tego, że tych pieniędzy po prostu nie ma – powiedział poseł Janusz Cieszyński.

Politycy PiS przypomnieli, że była minister zdrowia z Platformy Obywatelskiej, Izabela Leszczyna, przekonywała, że wraz z rządem Donalda Tuska wszystkie problemy w ochronie zdrowia znikną jak za dotknięciem czarodziejskiej różdżki.

– Czarodziejska różdżka zginęła, ale kolejki się wydłużyły. Przykłady, podwoiły się kolejki np. do poradni endokrynologicznych, zmniejszono ilość wykonywanych endoprotez, jak również ograniczono wydatki na tak ważny obszar leczenia, jakim jest onkologia – zaakcentowała Józefa Szczurek-Żelazko poseł PiS, wiceminister zdrowia w latach 2017-2020.

Były minister rolnictwa, Robert Telus, zwrócił uwagę na straty w rolnictwie.

– W wielu sektorach strata jest tak duża, że polscy rolnicy dziś nie wiedzą, co ze swoimi plantacjami robić – podkreślił poseł Robert Telus.

Są rolnicy, którzy rozdają ziemniaki, pomidory czy paprykę za darmo.

– Pierwszy raz w historii coś takiego na tak masową skalę ma miejsce. Również jest radykalny, ogromny problem ze zbożami, które w tym momencie nie mają kupca, bo ceny oscylują w okolicach 600 zł, ale nikt tego zboża nawet nie chce kupić – oznajmił Krzysztof Ciecióra, poseł PiS, wiceminister rolnictwa i rozwoju wsi w latach 2021-2023.

Sytuacja polskiego rolnictwa może się pogorszyć po wejściu w życie umowy o handlu Unii Europejskiej z państwami Mercosur. Rząd nie znalazł mniejszości blokującej.

– Rząd Donalda Tuska, jego przedstawiciele, również panowie z PSL-u, którzy rządzą w tym resorcie, głośno mówią jak bardzo są przeciw, ale tak naprawdę nic nie robią, żeby polskich rolników przed tym losem uchronić – zauważył Paweł Szrot, poseł PiS.

Dramatyczna jest także sytuacja przemysłu na Śląsku – zaalarmowali związkowcy.

– Zarówno w przemyśle górniczym, mówimy i o Polskiej Grupie Górniczej, i o Jastrzębskiej Spółce Węglowej, i nie tylko, jak i w całym przemyśle okołogórniczym, całym przemyśle hutniczym, ale i całym przemyśle – podsumował wiceprzewodniczący śląsko-dąbrowskiej „Solidarności”, Piotr Nowak.

Ubiegłotygodniowe rozmowy ze stroną rządzącą na temat osłon socjalnych czy miejsc pracy nie przyniosły skutku. Związkowcy z województwa śląskiego czują się ignorowani przez rząd, dlatego reaktywowali Międzyzwiązkowy Komitet Protestacyjno-Strajkowy. Najbliższy protest odbędzie się w pierwszym tygodniu listopada na Śląsku. Związkowcy domagają się rozmów z premierem.

TV Trwam News


źródło: radiomaryja.pl, 13 października 2025

Autor: dj