Drugi zarzut dla esbeka
Treść
Prokurator krakowskiego IPN przedstawił wczoraj byłemu funkcjonariuszowi SB, 60-letniemu dziś Antoniemu K. zarzut bezprawnego pozbawienia wolności dwóch opozycjonistów. Chodzi o porwanie Agaty Michałek i Ryszarda Majdzika. Instytut Pamięci Narodowej traktuje ten czyn jako zbrodnię komunistyczną, dlatego były funkcjonariusz nie może liczyć na przedawnienie. - Zatrzymano nas w areszcie, obrzucono wyzwiskami, a potem zostałam pobita przez funkcjonariusza służby więziennej - wspomina Agata Michałek, była działaczka KPN. Jak pisał "Dziennik Polski", sprawa porwania, do którego doszło w biały dzień w Krakowie w maju 1985 r., jest o tyle nietypowa, iż już w czasach PRL opozycjonistce udało się wygrać proces, jaki wytoczyła Wojewódzkiemu Urzędowi Spraw Wewnętrznych. Był to jednak pozew cywilny o bezprawne pozbawienie wolności oraz naruszenie nietykalności cielesnej. Sprawa trafiła wówczas aż do Sądu Najwyższego. Podejrzany Antoni K. odmówił składania wyjaśnień. Grozi mu do pięciu lat więzienia. To drugi z funkcjonariuszy, jakiemu w tej sprawie przedstawiono w IPN zarzuty. Latem usłyszał je Ryszard C., który także brał udział w porwaniu. Przed laty obaj funkcjonariusze przyznawali się podczas procesu o naruszenie dóbr osobistych do udziału w akcji przeciwko działaczce KPN. (EŁ) "Dziennik Polski" 2007-10-09
Autor: wa