Przejdź do treści
Przejdź do stopki

Dramatyczna sytuacji górników

Treść

Dziś nad ranem przerwano wielogodzinne negocjacje związkowców ze stroną rządową w urzędzie wojewódzkim w Katowicach. Kolejna tura rozmów ma się rozpocząć o godz. 11.00. Rozmowy plenarne zostaną wznowione o godz. 14.00.

Jeżeli nie dojdzie do porozumienia to we wtorek zbierze się Międzyzakładowy Komitet Protestacyjny. Związkowcy nie godzą się na przyjęty pod osłoną nocy i bez żadnych konsultacji program restrukturyzacji Kompanii Węglowej.

Nowelizacja ustawy o funkcjonowaniu górnictwa forsowana przez rząd pozwala na likwidację czterech kopalń : Sośnica – Makoszowy, Bobrek-Centrum, Pokój i Brzeszcze. Pracę straci około 5 tys. osób, a w przemyśle okołogórniczym kolejne kilkanaście tysięcy. Tuż przed głosowaniem nad ustawą górniczą w Sejmie, Ewa Kopacz wygłosiła specjalne orędzie, w którym jeszcze raz przekonywała, że zmiany są potrzebne.

- Naszym celem nie jest zwalnianie ludzi z pracy, ale zapewnienie im stabilnej i bezpiecznej przyszłości – mówiła premier Ewa Kopacz.

Podczas nocnego głosowania emocji nie brakowało.

- Jest mi przykro jako posłowi ziemi śląskiej, że państwo nie maci czasu wysłuchać wystąpienia przy likwidacji kopalń i dramatu na Śląsku, gdzie się wam śpieszy, gdzie się panu śpieszy, gdzie… – pytał poseł Grzegorz Tobiszowski z  PiS.

Trzy dni – tyle zajęło koalicji PO i PSL by uchwalić nowelizację ustawy ws. górnictwa.

- Pani premier ta ustawa jest przeforsowana, dopchnięta kolanem w ciągu kilku dni, w sytuacji kiedy zostały zerwane rozmowy ze strona społeczną. Realizacja tak trudnego programu, naprawy polskiego górnictwa wymaga porozumienia ze stroną społeczną, tego nie da się zrealizować wbrew środowiskom górniczym – akcentował poseł Zbyszek Zaborowski z SLD.

Posłowie Platformy przekonywali, że ta nowelizacja to narzędzie, które może uratować 49 tysięcy ludzi w Kompanii Węglowej.

- Zaniechanie restrukturyzacji doprowadzi do procesu upadłości w ciągu jednego miesiąca – powiedział poseł Krzysztof Gadowski z PO.

Po burzliwej dyskusji Sejm przyjął nowelizację ustawy górniczej.
Teraz ustawa trafi do Senatu, a potem na biurko prezydenta. Jeżeli Bronisław Komorowski podpisze nowelę ustawy – Prawo i Sprawiedliwość zapowiedziało, że skieruje ją do Trybunału Konstytucyjnego. Zdaniem opozycji doszło do złamania m.in. art. 20 konstytucji mówiącego o dialogu społecznym.

- Złamano konstytucję. Nie odbyły się konsultacje społeczne. Zabrakło tego o czym mówi i co gwarantuje konstytucja, zabrakło dialogu społecznego – zaznacza Beata Szydło, wiceprezes PiS.

Sprawa oburzyła także związkowców. To już jest dyktatura a nie demokracjapowiedział Piotr Duda, szef NSZZ „Solidarność”. Związkowcy ogłosili wczoraj pogotowie strajkowe obejmujące cały kraj i wszystkie branże. „Strona rządowa pokazała jedno, że idą ku konfrontacji i może już ta śnieżna kula ruszyła”zaznaczył Piotr Duda, szef NSZZ „Solidarność”.

Strona rządowa liczy, że dojdzie do porozumienia. Wielogodzinne negocjacje związkowców ze stroną rządową w urzędzie wojewódzkim w Katowicach dziś nad ranem zostały przerwane.

Kolejna tura rozmów ma się rozpocząć o godz. 11.00. Jeżeli nie dojdzie do porozumienia to we wtorek zbierze się Międzyzakładowy Komitet Protestacyjny, który może zdecydować o zaostrzeniu protestów, a te ciągle się rozszerzają.

Do protestu w obronie kopalń dołączyli górnicy z Katowickiego Holdingu Węglowego i rolnicze OPZZ – to z uwagi na coraz gorsze relacje z ministerstwem rolnictwa, niskie rekompensaty i spadek cen surowców w skupie. Związkowcy będą blokować drogi wokół kopalń. 

TV Trwam News/RIRM

źródło:  RIRM, 17 stycznia 2015

Autor: mj