Przejdź do treści
Przejdź do stopki

Dr hab. P. Czarnek w TV Trwam: Ugrupowanie z poparciem 7 mln 660 tys. obywateli ma być teraz na łasce i niełasce wszystkich innych, których poparła dużo mniejsza ilość społeczeństwa

Treść

Cztery lata temu, kiedy obejmowałem po raz pierwszy mandat poselski, wybieraliśmy Prezydium Sejmu i czuję niesmak, gdy głosowaliśmy za tym, aby marszałek Czarzasty był wicemarszałkiem, ale zrobiliśmy to dlatego, gdyż wychodziliśmy z założenia, że pomimo posiadania bezwzględnej większości (mogliśmy zagłosować tak, że nikomu nie dalibyśmy stanowiska wicemarszałka), doprowadziliśmy do równowagi w Prezydium (…).

Tymczasem oni doprowadzili do sytuacji, że ugrupowanie, na które oddało głos 7 mln 660 tys. obywateli, a jest to drugi najlepszy wynik w historii jakiegokolwiek ugrupowania, ma być teraz na łasce i niełasce wszystkich innych, których poparła dużo mniejsza ilość społeczeństwa – powiedział dr hab. Przemysław Czarnek, minister edukacji i nauki, w programie „Polski punkt widzenia” na antenie TV Trwam.

Sejmowa większość zdecydowała na inauguracyjnym posiedzeniu izby niższej o kształcie Prezydium Sejmu. Z urzędem drugiej osoby w państwie pożegnała się Elżbieta Witek [czytaj więcej].

Czy to są demokratyczne standardy, żeby nie dać miejsca w Prezydium Sejmu największemu klubowi w parlamencie i wskazywać mu, kogo ma wystawić na to stanowisko? To nie są demokratyczne standardy. Cztery lata temu, kiedy obejmowałem po raz pierwszy mandat poselski, wybieraliśmy Prezydium Sejmu i czuję niesmak, gdy głosowaliśmy za tym, aby marszałek Czarzasty był wicemarszałkiem, ale zrobiliśmy to dlatego, gdyż wychodziliśmy z założenia, że pomimo posiadania bezwzględnej większości (mogliśmy zagłosować tak, że nikomu nie dalibyśmy stanowiska wicemarszałka), doprowadziliśmy do równowagi w Prezydium (…). Tymczasem oni doprowadzili do sytuacji, że ugrupowanie, na które oddało głos 7 mln 660 tys. obywateli, a jest to drugi najlepszy wynik w historii jakiegokolwiek ugrupowania, ma być teraz na łasce i niełasce wszystkich innych, których poparła dużo mniejsza ilość społeczeństwa zaznaczył dr hab. Przemysław Czarnek.

Gość TV Trwam został zapytany o to, jaki scenariusz czeka Polskę w nowym parlamencie.

Większość, która ukształtowała się z kilkunastu partii z trzech komitetów wyborczych, pokazuje dzisiaj, że tak wygląda większość sejmowa i tak będą wyglądać głosowania. To na pewno będzie bardzo trudna kadencja dla Polski, ale jestem przekonany, że gdy w Sejmie dojdzie za chwilę do sytuacji zmierzanie się z szaleństwem Unii Europejskiej, która chce po prostu zlikwidować niepodległe i suwerenne państwa należące do Unii, wtedy będziemy się odwoływać do tradycji suwerennościowej, niepodległościowej, chrześcijańskiej, bo większość posłów wyznaje te wartości, nawet gdy dzisiaj są po stronie tych, którzy takich tradycji nie mają – wyjaśnił minister.

W przyszłym tygodniu odbędzie się kontynuacja głosowań sejmowych. Minister został zapytany o to, jakiego scenariuszu się spodziewa.

Spodziewam się takiego samego scenariusza jak z wczoraj, tzn., Prawo i Sprawiedliwość nie tylko nie będzie miało przewodniczących komisji sejmowych, mimo że jest największym ugrupowaniem w Sejmie, być może dostanie kilka niższych stanowisk, czyli komisji, które nie mają aż takiego znaczenia, natomiast twierdzę, że będą dyktować nam, kto do jakiej komisji ma wchodzić – ocenił polityk.

Dodał również, że „jakikolwiek rząd nie powstałby w misji Mateusza Morawieckiego, będzie miał niezwykłą trudność uzyskać wotum zaufania”.

W związku z tym w okolicach grudnia będziemy mieli rząd z premierem Tuskiem na czele, a jak rządzi rząd z premierem Tuskiem na czele, to wszyscy Państwo pamiętacie. Nie pamiętają tego tylko młodzi ludzie wskazał dr hab. Przemysław Czarnek.

Minister zwrócił uwagę, że koalicja rządowa ukształtowała się wokół antyPiS.

Powstała koalicja antyPiS, w której programy są tak różne, że absolutnie niemożliwe do wykonania – od przekonań tych, którzy głoszą, iż nie można hodować zwierząt nie tylko na futra, ale również na potrzeby żywieniowe po tych, którzy są przedstawicielami polskich chłopów (…). Tam nie ma żadnej spójności programowej, a jedynym spoiwem, które jednoczącym dwanaście ugrupowań, które chcą zawiązać rząd pod egidą Donalda Tuska, jest antyPiS – wyjaśnił.

Na pytanie, co dalej z polską szkołą, minister odpowiedział, że warto prześledzić propozycje, jakie przedstawiła zawiązana koalicja.

Chcą przede wszystkim, żeby w polskiej szkole dyrektorzy samodzielnie podejmowali decyzję o tym, czego się uczą uczniowie, czyli szkoła będzie absolutnie zdezorganizowana, żeby uczniowie nie odrabiali prac domowych, nie uczyli się historii najnowszej i nie chcą, żeby rodzice mieli jakąkolwiek kontrolę nad tym, jakie orgaizacje pozarządowe czy fundacje będą uczyć ich dzieci na zajęciach pozalekcyjnych – przypomniał dr hab. Przemysław Czarnek.

radiomaryja.pl

Żródło: radiomaryja.pl,

Autor: mj