Przejdź do treści
Przejdź do stopki

Deble w kratkę

Treść

Ze zmiennym szczęściem rywalizowały wczoraj na ziemnych kortach im. Rolanda Garrosa w Paryżu polskie deble. Mariusz Fyrstenberg i Marcin Matkowski pewnie awansowali do drugiej rundy turnieju wielkoszlemowego, odpadły za to Marta Domachowska i Tamira Paszek.

Rozstawieni z numerem szóstym Fyrstenberg i Matkowski grali z Argentyńczykami Sebastianem Prieto i Martinem Vasallo-Arguello i wygrali pewnie, bez większych problemów 6:4, 6:3. Nasi byli zdecydowanie lepsi, przeważali niemal w każdym elemencie tenisowego rzemiosła. Panowie zaczęli zatem dobrze, ale w kolejnych rundach czeka ich moc wyzwań. W swej drabince mają m.in. świetnie ostatnio spisujących się Łukasza Kubota i Austriaka Olivera Maracha, a już w ćwierćfinale mogą napotkać rewelacyjnych amerykańskich braci Bryanów. Zresztą każdy ich kolejny przeciwnik potrafi grać na ziemi. - Ćwierćfinał to nasz cel minimum - mówią jednak Polacy, którzy ze startem w Paryżu wiążą ogromne nadzieje.
Ze stolicą Francji może się już natomiast żegnać Domachowska. Warszawianka w parze z Austriaczką Paszek walczyły wczoraj z Amerykanką Julie Ditty i Argentynką Marią-Emilią Salerni, zaczęły nawet nieźle, ale im dalej - tym grały gorzej. Ostatecznie przegrały 7:6 (7-3), 5:7, 2:6. Również w singlu Domachowska odpadła już w pierwszej rundzie, w starciu z Chinką Na Li.
Pisk
"Nasz Dziennik" 2009-05-28

Autor: wa