Dać szansę poszkodowanym
Treść
Jeszcze tylko do 18 listopada br. osoby represjonowane w latach 80. mogą składać w sądach wnioski o zadośćuczynienie za doznane krzywdy. Zdaniem krakowskiego Porozumienia Organizacji Kombatanckich i Niepodległościowych, zakreślony w ustawie o rekompensatach finansowych roczny okres, w którym takie wnioski można składać, należy wydłużyć. POKiN podkreśla również, że ustawowe narzucenie górnej granicy rekompensaty w kwocie 25 tys. zł jest co najmniej niestosowne. Wcześniej podobne opinie przedstawiały Instytut Pamięci Narodowej oraz NSZZ "Solidarność". Porozumienie Organizacji Kombatanckich i Niepodległościowych w Krakowie, podobnie jak IPN i "Solidarność", chce, by końcowy termin składania wniosków do sądów o zadośćuczynienie za doznane krzywdy przez osoby represjonowane w latach 80. XX wieku został wydłużony. - Zakreślony w ustawie roczny okres (od 17 listopada 2007 do 18 listopada 2008 roku) wydaje nam się zdecydowanie za krótki, zważywszy na konieczność zgromadzenia przez objęte jej działaniem osoby sporej niekiedy liczby koniecznych do sformułowania wniosku dokumentów - podkreślił Jerzy Bukowski, rzecznik POKiN. Według Porozumienia, zmianie powinien ulec także zapis ograniczający wysokość odszkodowania do kwoty 25 tys. złotych. - To odgórne ograniczenie wydaje nam się niestosowne z uwagi na niemożność ustawowego wyliczenia ludzkiej krzywdy. W szeregu przypadków ta kwota jest całkowicie nieadekwatna wobec ogromu różnorakich cierpień, jakich doznali działacze antykomunistycznej opozycji ze strony funkcjonariuszy aparatu przemocy PRL - dodał Bukowski. Według POKiN, wysokość rekompensaty powinna być określana indywidualnie przez sądy rozpatrujące wnioski. Dodatkowym argumentem takiego rozwiązania jest fakt, że wiele z osób walczących o wolność i niepodległość Polski poświęciło najlepsze lata swego życia, często rezygnując z kariery zawodowej. Ponadto związana z prowadzoną działalnością opozycyjną utrata zdrowia, a często też zdolności do pracy, konieczność opłacania rujnujących domowe budżety grzywien nakładanych przez peerelowskie kolegia do spraw wykroczeń oraz sądy powodowały dodatkowe ubożenie bohaterów tamtych czasów. Działacze POKiN argumentują, że przyszedł czas, by godnie wynagrodzić poniesione krzywdy. - Obowiązkiem państwa jest udzielenie tym ludziom wszechstronnej pomocy i właśnie w tych kategoriach traktujemy popierane przez nasze Porozumienie postulaty IPN oraz "S" dotyczące przedłużenia okresu działania ustawy o rekompensatach finansowych oraz zniesienia limitu 25 tys. złotych odszkodowania - zauważył Bukowski. Zmiana przepisów jest możliwa tylko przez nowelizację ustawy sejmowej, ale takiego projektu nie złożył ani rząd, ani opozycja. Marcin Austyn, Kraków "Nasz Dziennik" 2008-11-04
Autor: wa