Przejdź do treści
Przejdź do stopki

Częściowo do poprawki

Treść

Rozmowa z ministrem edukacji narodowej

- Od 11 do 17 proc. maturzystów nie zdało nowej matury. Czy ten wynik to, Pana zdaniem, sukces czy porażka?

MIROSŁAW SAWICKI: - Pomiędzy słowem sukces a porażka jest dość duża skala. Tegoroczne wyniki umieściłbym pośrodku. Na pewno odnotowaliśmy sukces organizacyjny. Nie dotarły do mnie żadne zastrzeżenia, oprócz tego, że matura z matematyki była trudna. Cieszą dobre wyniki z języków obcych, czego nie było do tej pory.

- Co musi się zmienić w przyszłym roku w zasadach przeprowadzania tego egzaminu?

- Boję się na razie formułować opinii na ten temat, choć wiem, że już wkrótce będę musiał to zrobić. Jednak poczekam z tym do początku lipca. Na pewno konieczne jest przesunięcie zakończenia roku szkolnego w klasach maturalnych na koniec kwietnia. Matura ustna mogłaby być przeprowadzana w tym samym czasie co pisemna, bo na to pozwalają przepisy. Rozpocząłem też rozmowy z rektorami szkół wyższych, którym zaproponowałem, aby rekrutacja na studia odbywała się jesienią. Z ich strony jest wola rozmowy na ten temat.

- Czy istnieje możliwość zrezygnowania z egzaminu ustnego z języka polskiego, czego coraz głośniej domagają się nauczyciele?

- Jedni chcą go zlikwidować, inni wręcz przeciwnie, są zachwyceni jego formułą. Ja nie wyobrażam sobie matury bez egzaminu ustnego z języka polskiego. Główny zarzut pod jego adresem jest taki, że można kupić w Internecie maturalną prezentację. Uważam jednak, że nauczyciel egzaminujący ucznia potrafi wyczuć, czy ten pracował samodzielnie, czy też kupił gotową pracę.

- Na nowej maturze najsłabiej wypadła matematyka, tymczasem wkrótce ma się ona stać przedmiotem obowiązkowym na maturze.

- Jak się okazuje, obowiązkowej matematyki na maturze chcą szefowie humanistycznych kierunków studiów. Rektorzy uczelni technicznych i tak wymagają od kandydatów zdania tego przedmiotu. Jednak o jakiejkolwiek zmianie uczniowie dowiedzą się dwa lata przed egzaminem. Matematyka stanie się przedmiotem obowiązkowym na maturze, kiedy zmieniona zostanie podstawa programowa. Nad jej przebudową pracuje obecnie Instytut Spraw Publicznych. Ekspertów z ISP prosiliśmy, aby zredukowali szkolny program.

- Na maturze bardzo słabo wypadli uczniowie liceów profilowanych. Czy w tym wypadku ministerstwo planuje jakieś zmiany, np. programowe?

- Stwierdzone zostało coś, czego bardzo się baliśmy. Nie da się ukryć, że wyniki uczniów liceów profilowanych są bardzo słabe. To jest tragedia, ale z drugiej strony w starych liceach zawodowych był podobny problem. Na pewno już wkrótce będziemy się zastanawiać, co z tym fantem zrobić. Być może wprowadzona zostanie oddzielna matura zawodowa, uprawniająca do ubiegania się o przyjęcie na studia zgodne z profilem kształcenia w liceum.

Rozmawiała:

ANNA KOLET-ICIEK

"Dziennik Polski" 2005-06-28

Autor: ab