Przejdź do treści
Przejdź do stopki

Czas próby polskich sumień trwa

Treść

Zdjęcie: Ewa Sądej/ Nasz Dziennik

Najnowszy wpis Witolda Tomczaka opublikowany na blogAiD

Wyrażam wdzięczność Pani Doktor Wandzie Półtawskiej, która jako żyjący świadek i strażnik testamentu Ojca Świętego Jana Pawła II przekazała nam – polskim lekarzom – Deklarację Wiary, jaką winniśmy podpisać i przyjąć w darze na kanonizację Papieża Polaka.

Deklaracja ta przypomina nam o świętości życia, którego poprzez nasze powołanie zobowiązaliśmy się strzec.

Deklaracja Wiary mobilizuje nas, lekarzy, również do apostolskiej posługi wśród pacjentów, którzy często oczekują od nas czegoś więcej niż suchej konsultacji medycznej. Poradę lekarską, kontakt z pacjentem winniśmy wykorzystać jako okazję do ewangelizacji i przybliżania bliźnich do Boga. Autorytet i wiedza lekarza są w tym bardzo pomocne. Wskazując z miłością pacjentowi prawdę, pozwolimy mu dokonać właściwego wyboru… ku dobru.

Doktor Wanda Półtawska w „Liście otwartym do lekarzy i studentów medycyny z okazji kanonizacji polskiego Papieża Jana Pawła II” przypomina nam, że Jan Paweł II zawiódł się na polskich lekarzach. Oczekiwał ich większego zaangażowania w obronę życia i rodziny. „Widział szczególną odpowiedzialność lekarzy, nie tylko za zdrowie, ale za los pacjenta, wręcz za jego wieczność. Bolał nad tym, że techniczny rozwój w medycynie zagraża etyce, i że rady i działania lekarzy stanowią zagrożenie świętości rodziny i miłości ludzkiej. Cierpiał, widząc postępujący spadek moralności, ale uważał, że lekarze mogliby temu zapobiec, gdyby szerzyli prawdę o ludzkiej płciowości i płodności, o teologii ciała”.

Ubolewać należy, że niestety tak jest i teraz. Wciąż mało jest lekarzy świętych, którzy służą życiu bezwarunkowo, bez względu na konsekwencje prawne i zawodowe. Wielu medyków zaprzeczyło swemu powołaniu (świadomie lub nie), stając po stronie cywilizacji śmierci. Są oni dodatkowo wspierani przez ośrodki opiniotwórcze, które chcą wyrzucić z naszej pamięci i sumienia nauczanie Jana Pawła II o świętości życia każdej osoby ludzkiej, od poczęcia do naturalnej śmierci, i konieczności jego obrony przez każdego z nas. 

W tej rzeczywistości wielką wartość ma świadectwo Profesora Bogdana Chazana, który swoją niezłomną postawą w obronie chorego dziecka uczy nas, że lekarz nigdy nie może zabijać, lecz zawsze musi bronić życia swojego pacjenta. To jest istotą medycyny.

Dziękuję, Panie Profesorze!

Drodzy Koledzy lekarze! Rodacy Świętego Jana Pawła II!

Bądźmy na co dzień obrońcami życia i rodziny, bez względu na specjalizację, okoliczności i miejsce naszej posługi. Tego oczekuje od nas Przyjaciel lekarzy św. Jan Paweł II. Jak pisze dr Półtawska, „my, Polacy i polscy lekarze, mamy jakiś dług wobec tego Wielkiego Rodaka… Zwracam się więc do wszystkich Kolegów lekarzy i studentów medycyny z tym apelem – wiara w Boga Stworzyciela, w niebo i piekło, nie jest naiwnością, ale realizmem wiary – a tego teraz ludziom brak… Lekarze mogą mieć wpływ na ludzi (…), na opinię publiczną, na współczesną cywilizację – mogą naprawdę bronić zagrożonych wartości chrześcijańskich”.

Jest nas, aktywnych lekarzy, ponad 125 tysięcy. Deklarację wiary podpisało tylko ok. 3 tysięcy medyków. Nie znalazłem tam wielu znanych nazwisk lekarzy katolików, w tym parlamentarzystów…

Czas próby polskich sumień trwa…

Witold Tomczak
poseł Rzeczypospolitej Polskiej w latach 1997-2009
Nasz Dziennik, 21 lipca 2014

Autor: mj