Przejdź do treści
Przejdź do stopki

Cenna pamiątka w makulaturze

Treść

W punkcie skupu makulatury został znaleziony niezwykły dokument. Było to Świadectwo Państwowej Odznaki Sportowej nr 1562 z 1933 roku należące do Edmunda Wilkosza, które kiedyś uprawniało go do noszenia Państwowej Odznaki Sportowej. Znalazca tej cennej pamiątki przekazał ją mi, zdając sobie sprawę z jej historycznej wartości.
Świadectwo posiadam już od wielu miesięcy. Rok temu odwiedziłem cmentarz żołnierzy polskich, którzy zginęli we Włoszech podczas walk o zdobycie bronionego przez niemieckich spadochroniarzy klasztoru na wzgórzu Monte Cassino - kluczowego punktu oporu hitlerowców. Edmund Wilkosz spoczywa na najwyższym stopniu Polskiego Cmentarza Wojennego na Monte Cassino wśród 1072 poległych tam wówczas polskich żołnierzy. Warto przypomnieć jego postać.
Urodził się 30 listopada 1912 r. w Oświęcimiu. Mieszkał w pobliskich Babicach. Naukę po ukończeniu szkoły powszechnej kontynuował w Prywatnym Gimnazjum Koedukacyjnym im. ks. Stanisława Konarskiego (dzisiejsze Liceum Ogólnokształcące im. Stanisława Konarskiego). Następnie rozpoczął studia na Wydziale Filozoficznym Uniwersytetu Jagiellońskiego w Krakowie, a po ich ukończeniu podjął pracę jako urzędnik administracji państwowej w Starostwie Powiatowym w Stryju, którą wykonywał do 18 września 1939 roku.
Jego pasją było harcerstwo. W latach 1933-1938 pełnił nawet funkcję komendanta Hufca Męskiego w Oświęcimiu. Na kilka miesięcy przed wybuchem drugiej wojny światowej ukończył Szkołę Podchorążych Rezerwy Piechoty.
We wrześniu 1939 r. ze Stryja został ewakuowany do pobliskiej Rumunii, skąd przedostał się przez Węgry, Jugosławię, Grecję i Turcję do Palestyny, wstępując do tworzonej tam Brygady Strzelców Karpackich. W 1941 r. uczestniczył w walkach pod Tobrukiem i za udział w nich został odznaczony Krzyżem Walecznych.
Na początku 1944 r. ppor. Edmund Wilkosz jako oficer 2. Korpusu Polskiego został przetransportowany do Włoch, gdzie później brał udział w walkach pod Monte Cassino i wtedy to, 14 maja, został ciężko ranny. W wyniku odniesionych ran zmarł w szpitalu polowym 18 maja 1944 roku. W dniu jego śmierci patrol 12. Pułku Ułanów Podolskich zatknął biało-czerwoną flagę na ruinach zdobytego klasztoru. Na Monte Cassino odegrany został Hejnał Mariacki, na znak zwycięstwa polskich żołnierzy.
Dzisiaj jedna z ulic w Oświęcimiu nosi imię Edmunda Wilkosza. Kiedy byłem w ubiegłym roku na polskim cmentarzu pod Monte Cassino i stanąłem przy grobie ppor. Edmunda Wilkosza, przypomniałem sobie opisaną powyżej historię znalezienia w skupie makulatury pamiątki po nim. Z mieszanymi uczuciami pomyślałem sobie o czynie tego nieznanego mi oświęcimianina, który ją tam przyniósł jako bezwartościowy i nikomu już niepotrzebny papier.
dr Adam Cyra,
starszy kustosz Państwowego Muzeum Auschwitz-Birkenau w Oświęcimiu

"Nasz Dziennik" 2009-11-19

Autor: wa