Byłaby to szkoda
Treść
Spór w krakowskiej Prokuraturze Apelacyjnej?
Prokurator Marek Wełna z krakowskiej Prokuratury Apelacyjnej zrezygnował z kierowania zespołem prokuratorów prowadzących śledztwo paliwowe. Jak nieoficjalnie dowiedział się "Dziennik", powodem rezygnacji był spór między prok. Markiem Wełną a prok. Markiem Woźniakiem o sposób prowadzenia tego największego w kraju śledztwa
- Na początku marca prokurator Marek Wełna złożył pismo do prokuratora krajowego o zwolnienie go z obowiązków szefa zespołu prokuratorów prowadzących śledztwo paliwowe i oddanie do dyspozycji prokuratora apelacyjnego - powiedział nam Jerzy Balicki, rzecznik krakowskiej Prokuratury Apelacyjnej.
Prok. Marek Wełna zapytany o powody decyzji, nie chciał wypowiadać się na ten temat.
- Motywy przedstawiłem w uzasadnieniu swojego wniosku, który jest pismem o charakterze kadrowym i w związku z tym ma charakter poufny - powiedział prok. Wełna, dodając, że do rezygnacji nie skłoniła go zmiana w kierownictwie prokuratury, ani zmęczenie pracą.
Jak nieoficjalnie dowiedział się "Dziennik", powodem rezygnacji jest spór między prok. Wełną a niedawno powołanym naczelnikiem wydziału do zwalczania przestępczości zorganizowanej - prok. Markiem Woźniakiem. Konflikt dotyczy sposobu organizowania pracy zespołu pracującego przy największym w kraju śledztwie.
- Prokurator Woźniak chciał decydować o przydzielaniu wątków śledztwa paliwowego poszczególnym prokuratorom z zespołu. Z tym nie godził się prokurator Wełna, bowiem to on ze względu na swą wiedzę mógł ocenić, kto czym powinien się zajmować - powiedział "Dziennikowi" jeden z anonimowych pracowników prokuratury.
Przypomnijmy, że obaj prokuratorzy w 2001 roku znaleźli się w nowo utworzonym wydziale do zwalczania przestępczości zorganizowanej. Marek Wełna miał sukcesy w zwalczaniu przestępczości gospodarczej, zaś Marek Woźniak w sprawach kryminalnych m.in. w rozbiciu podhalańskiego gangu "Al Capone". Dopóki każdy zajmował się swoją działką, konfliktów nie było. Spór zaczął się po objęciu przez Marka Woźniaka stanowiska naczelnika wydziału do zwalczania przestępczości zorganizowanej nadzorującego pracę zespołu do zwalczania mafii paliwowej.
- Gdyby jasno ustalono, jakie kompetencje ma naczelnik wydziału, a jakie koordynator zespołu prokuratorów - problemu by nie było - ocenia jeden ze śledczych. - Tak się jednak nie stało. Ze szkodą dla śledztwa.
Konflikt próbował załagodzić prokurator krajowy Janusz Karczmarek, namawiając Wełnę, by cofnął rezygnację. Z mediacji jednak nic nie wyszło.
Julita Sobczyk, rzecznik prokuratora generalnego powiedziała wczoraj "Dziennikowi", że rezygnacja prok. Wełny została przyjęta i teraz nowym koordynatorem zespołu do zawalczania mafii paliwowej jest prok. Marek Woźniak.
- Nic na ten temat nie wiem - stwierdził w rozmowie z "Dziennikiem" prok. Marek Woźniak, który nie chciał rozmawiać na temat sporu z prok. Wełną.
- Według mojej oceny problemu nie było - powiedział.
Minister koordynator ds. służb specjalnych Zbigniew Wassermann powiedział wczoraj, że "byłaby to szkoda", gdyby Wełna zrezygnował. - Jest to prokurator, który ma ogromną wiedzę, jeden z nielicznych, którzy prowadzą sprawę od początku, którzy mają wiedzę spinającą postępowania w całej Polsce - powiedział Wassermann.
MAGDALENA STRZEBOŃSKA, PAP
"Dziennik Polski" 2006-03-24
Autor: ab