Przejdź do treści
Przejdź do stopki

Budżet nie uwzględnia kryzysu

Treść

Większość założeń budżetowych na przyszły rok jest niewykonalnych z uwagi na postępujący ogólnoświatowy kryzys - zauważyli senatorowie Prawa i Sprawiedliwości podczas debaty nad budżetem w Senacie. Skrytykowali też brak zapisów zabezpieczających inwestycje w górnictwie oraz regulację przewidującą uzyskanie ponad 12 mld zł z prywatyzacji. W ich ocenie, byłoby to możliwe tylko dzięki "złodziejskiej" wyprzedaży majątku narodowego. - Dlaczego w budżecie nie zabezpieczono kwoty na inwestycje początkowe dla górnictwa? Najpierw rząd mówił o 600 mln zł, potem była kwestia 400 mln zł, a teraz nie ma ani złotówki - pytał Bronisław Korfanty. Senatorów zbulwersował też zapis odnoszący się do planowanych wpływów z prywatyzacji przedsiębiorstw - ponad 12 mld złotych. - Jak to możliwe, by uzyskać w następnym roku aż 12 mld zł, podczas gdy w tym roku było to 2 mld zł? To chyba oznacza, że rząd zamierza prywatyzować po złodziejsku i za przysłowiową złotówkę - pytał Stanisław Ryszka. Jednak minister finansów Jacek Rostowski przekonywał, że ustawa budżetowa wpisuje się w harmonogram realizacji celów, jakie wyznaczył sobie obecny rząd. - Chodzi nam o obniżenie długu publicznego i deficytu, uchwalenie niższych podatków, wzrost wydatków inwestycyjnych, prywatyzację, liberalizację gospodarki i wejście do strefy euro - mówił Rostowski. Twierdził też, że mimo zawirowań na światowych rynkach ustawa budżetowa na 2009 r. utrzyma deficyt na poziomie 18,2 mld złotych. Anna Ambroziak "Nasz Dziennik" 2008-12-18

Autor: wa