Przejdź do treści
Przejdź do stopki

Bóg przemienia ciemność grzechu w jutrzenkę światła

Treść

Zdjęcie: Alessandro Bianchi/ Reuters

Rozważanie Ojca Świętego Franciszka wygłoszone podczas modlitwy „Anioł Pański″ w Watykanie:

Drodzy Bracia i Siostry, dzień dobry!

Od czasów starożytnych Kościół Rzymu oddaje cześć apostołom Piotrowi i Pawłowi w jednym święcie, tego samego dnia, 29 czerwca. Wiara w Jezusa Chrystusa uczyniła ich braćmi, a męczeństwo sprawiło, że stali się jedno. Święci Piotr i Paweł, tak różni między sobą pod względem ludzkim, zostali osobiście wybrani przez Pana Jezusa i odpowiedzieli na powołanie, dając całe swe życie. W obydwu łaska Chrystusa dokonała wielkich rzeczy, przekształciła ich. Jak ich przekształciła: Szymon zaparł się Jezusa w dramatycznej chwili męki; Szaweł okrutnie prześladował chrześcijan. Ale obydwaj przyjęli Bożą miłość i dali się przekształcić Jego miłosierdziem; stali się w ten sposób przyjaciółmi i apostołami Chrystusa. Dlatego nadal przemawiają do Kościoła i także nadal wskazują nam drogę zbawienia.

Także i nas, gdybyśmy przypadkiem popadli w najcięższe grzechy i najciemniejszą noc, Bóg zawsze może przekształcić, tak jak przekształcił Piotra i Pawła, przemienić nasze serce, wybaczyć nam wszystko, przekształcając w ten sposób naszą ciemność grzechu w jutrzenkę światła. Bóg jest właśnie taki: przekształca nas, zawsze nam przebacza, tak jak to uczynił wobec Piotra i Pawła.

Księga Dziejów Apostolskich ukazuje wiele rysów ich świadectwa. Na przykład Piotr uczy nas spoglądać oczyma wiary na ubogich i dawać im to, co mamy najcenniejszego: moc imienia Jezusa Chrystusa. Uczynił to w przypadku paralityka: dał mu to wszystko, co posiadał: Jezusa.

O Pawle trzy razy opowiadane jest wydarzenie powołania na drodze do Damaszku, wyznaczające wyraźny punkt zwrotny w jego życiu, wyraźnie zaznaczający przed i po. Wcześniej Paweł był zawziętym wrogiem Kościoła. Po tym wydarzeniu poświęcił całe swoje życie na służbę Ewangelii. Także w naszym przypadku spotkanie ze Słowem Chrystusa może całkowicie zmienić nasze życie. Nie można słuchać tego Słowa i trwać niewzruszenie na swoim stanowisku, być zamkniętym w swoich przyzwyczajeniach. Pobudza nas ono do przezwyciężenia egoizmu w naszych sercach, aby zdecydowanie iść za tym Nauczycielem, który oddał swe życie za przyjaciół swoich. To On swoim słowem nas zmienia, przekształca, to On nam wszystko przebacza, jeśli otworzymy serce i poprosimy o przebaczenie.

Drodzy Bracia i Siostry, to święto budzi w nas wielką radość, ponieważ stawia nas w obliczu dzieła Bożego Miłosierdzia w sercach dwóch ludzi, dwóch wielkich grzeszników. I Bóg pragnie także nas napełnić swoją łaską, jak to uczynił z Piotrem i Pawłem. Niech Maryja Panna pomoże nam przyjąć tę łaskę tak jak oni, z otwartym sercem, nie otrzymywać jej na próżno! Niech nas wspiera w chwilach próby, aby dawać świadectwo Jezusowi Chrystusowi i Jego Ewangelii. Prosimy dziś o to szczególnie dla arcybiskupów metropolitów mianowanych w ciągu minionego roku, którzy dziś rano sprawowali ze mną Eucharystię w Bazylice św. Piotra. Pozdrawiamy ich wszystkich z miłością wraz z ich wiernymi i krewnymi, modląc się za nich!

Po modlitwie „Anioł Pański″:

Drodzy Bracia i Siostry, wieści docierające z Iraku są niestety bardzo bolesne. Łączę się z biskupami tego kraju, apelując do rządzących, aby poprzez dialog można było zachować jedność narodową i uniknąć wojny. Jestem blisko tysięcy rodzin, zwłaszcza chrześcijańskich, które musiały opuścić swoje domy i którym grozi poważne niebezpieczeństwo. Przemoc rodzi przemoc; dialog jest jedyną drogą do pokoju. Pomódlmy się do Matki Bożej, aby strzegła narodu irackiego.

Źródło: Katolicka Agencja Informacyjna
Nasz Dziennik, 29 czerwca 2014

Autor: mj