Bilety lotnicze z przetargu

Treść

Urząd Marszałkowski w Krakowie po raz pierwszy organizuje przetarg, którego zwycięzca będzie zobowiązany do dostarczenia 65 biletów lotniczych. To pierwszy tego typu przetarg organizowany przez samorząd województwa. Do tej pory marszałkowi, członkom zarządu, radnym czy pracownikom urzędu kupowano bilety na każdy lot oddzielnie. - I tak musieliśmy stosować Ustawę o zamówieniach publicznych - podkreśla Magdalena Doniec, dyrektor Kancelarii Zarządu UM. W tym przypadku było to zapytanie o cenę, kierowane do kilku biur podróży. - Taki tryb wymagał sporej pracy, zdecydowaliśmy się więc na ogłoszenie jednego przetargu, dzięki któremu będziemy mieć zamówione bilety na pierwsze trzy miesiące przyszłego roku - argumentuje dyrektor Doniec. - Jeśli nowy system się sprawdzi, później zostanie ogłoszony przetarg na bilety lotnicze na pozostałe miesiące. Najprościej byłoby zamawiać bilety lotnicze bezpośrednio u przewoźników, przez Internet, bo nie płacilibyśmy biurom podróży czy agencjom żadnych prowizji. O ile możemy tak kupić bilety na pociąg czy autobus, to na samolot już nie. Przepisy tego zabraniają. Gdzie będzie latać marszałek i jego urzędnicy? W I kwartale przyszłego roku urząd potrzebuje aż 10 biletów do Lyonu we Francji i Kluż w Rumunii, 8 do Paryża, 4 do Brukseli i 3 do Wiednia. Zaplanowane są także loty do: Oslo, Madrytu, Mediolanu, Barcelony, Neapolu, Rygi, Aten, Sewilli, Salonik, ale także do Warszawy. - Są takie sytuacje, że w stolicy trzeba być przed godziną 9 i żaden pociąg nie gwarantuje dotarcia na czas. Wtedy pozostaje samolot wylatujący z Krakowa o godz. 6. W tym roku zdarzyło się to zaledwie trzy razy - mówi dyrektor Doniec. W przyszłym roku na wyjazdy zagraniczne przedstawicieli samorządu województwa małopolskiego przeznaczono 330 tys. zł. Najwięcej osób pojedzie na wystawę EXPO w Saragossie w połowie roku. (GEG) "Dziennik Polski" 2007-12-07

Autor: wa